Wczoraj 5 marca w rejonie wiaduktu przy ulicy Chwałowickiej doszło do rozszczelnienia gazociągu. Utrudnienia w centrum trwały kilka godzin.

5 marca przed godziną 19.00 na ulicy 3 Maja w Rybniku doszło do przerwania gazociągu podczas prac ziemnych. Ewakuowano okoliczne budynki.

W dniu 5 listopada 2018 roku około godziny 9:00 doszło do rozszczelnienia cysterny z gazem LPG przy ul. Energetyków na terenie rozlewni gazu. To jednak tylko scenariusz ćwiczeń strażackich. 

W pobliżu szkoły znaleziono niewybuch. Na miejscu obecni byli policjanci i strażacy, którzy zablokowali wjazd do strefy zagrożonej wybuchem.

Dziś około godziny 11.00 dyżurny raciborskiej policji otrzymał informację, że na strychu bloku w Raciborzu przy ulicy Odrzańskiej znaleziono pocisk artyleryjski pochodzący z okresu II wojny światowej.

Mieszkańcy dwóch klatek schodowych przy ul. Odrzańskiej zostało ewakuowanych. Powód - znaleziony na strychu pocisk. Do czasu przyjazdu saperów miejsce zabezpieczają strażacy i policjanci.

Ponad 30 osób ewakuowali strażacy z bloku przy ul. Waryńskiego w Wodzisławiu Śląskim. Było podejrzenie, że instalacja gazowa uległa rozszczelnieniu. Przyczna wyczuwalnej woni gazu okazała się zupełnie inna.

Rybnickiej policji nie udaje się złapać osoby, która w ostatnim czasie trzykrotnie inicjowała akcję ratunkową, podrzucając do restauracji podejrzane substancje.

W policyjnym areszcie trzeźwieje mieszkaniec Rybnika, który wczoraj postawił na nogi rybnickie służby ratunkowe.

Dziś po godzinie 17.00 na poczcie w Rybniku znaleziono podejrzaną paczkę. Na miejscu jest policja i straż pożarna.

W czwartek, 14 września ewakuowano uczniów i personel Szkoły Podstawowej nr 6. Spokojnie, to tylko ćwiczenia. Akcja odbyła się pod nadzorem Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju. 

Klienci jednej z galerii handlowej przyzwyczajają się do tego, że ich zakupy mogą być przerwane, a oni ewakuowani. Wszystko to w trosce o ich bezpieczeństwo. 

We wtorek klienci robiący zakupy w galerii handlowej przy ulicy Podhalańskiej musieli je przerwać. Personel sklepu kierował wszystkich do wyjść ewakuacyjnych. 

Dla niektórych pensjonariuszy to było nie lada przeżycie. Wspinali się po włazach na dachy,  lecieli pierwszy raz w życiu helikopterem i obserwowali z okien swoich pokoi podpływającą pod budynek Odrę. – Wśród tej wody byliśmy jak Arka Noego. Wiedziałam, że zostaniemy uratowani – wspomina 93-letnia pani Maria, od trzydziestu lat...

W poniedziałek, około godziny 15:50 włączył się alarm przeciwpożarowy w Galerii „Zdrój”, znajdującej się przy ulicy Podhalańskiej. Państwowa Straż Pożarna natychmiast zareagowała na to zdarzenie. 

W środę około godziny 9:30 zarządzono ewakuację Galerii Jastrzębie. Na miejscu pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej. Jak się okazało, były to tylko wcześniej zaplanowane ćwiczenia.

Aż pięć zastępów strażackich ruszyło w poniedziałek rano do alarmu przeciwpożarowego, który uruchomił się w domu handlowym przy ulicy Harcerskiej. Nikomu nic się nie stało.