Właściciele rybnickiej dyskoteki Face2Face otrzymają wkrótce zwrot nałożonej przez sanepid kary w wysokości 30 tysięcy złotych.
Właściciel rybnickiego klubu, który otworzył w lutym mimo panujących obostrzeń, został zatrzymany bezpodstawnie - orzekł Sąd Rejonowy w Rybniku.
Pod rybnickim klubem Face 2 Face cisza. Złożone tam białe róże przykrył śnieg, do baneru wywieszonego przez właścicielkę klubu z apelem 'Dajcie nam normalnie żyć' dołączyły inne - małe, napisane na kartonach słowa wsparcia - od 'wspieram przedsiębiorców' po 'nie poddawajcie się, walczcie' czy 'wszystkich nas nie zamkniecie'.
Podobnie jak w ubiegłym tygodniu w piątkowy wieczór pod klubem Face2Face w Rybniku pojawiło się kilkudziesięciu policjantów. Miało to związek z planowanym otwarciem klubu mimo zakazu.
Tłum policjantów z tarczami i bronią gładkolufową zamknął wczoraj ulicę Wiejską, gdzie mieści się klub Face 2 Face w Rybniku. Interwencja policji rozpoczęła się około godziny 22.30. - Policjanci z rybnickiej komendy wspólnie z mundurowymi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach interweniowali w lokalu który był otwarty pomimo zakazu.
Kilka dni temu powstała interaktywna mapa firm i lokali, które mimo obostrzeń otworzą się dla swoich klientów. Dla wielu to być albo nie być. Wśród firm, które chcą wznowić działalność są trzy z Rybnika i jedna z Żor.