- Sytuacja na rzece Rudzie uspokoiła się - powiedział portalowi Nowiny.pl st. kpt. Mateusz Wyrba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. Jak usłyszeliśmy, powoli kończą się działania służb w Rudach w Kuźni Raciborskiej. Burmistrz gminy wskazuje z kolei na przyczynę problemu.
Straty idące w tysiące złotych i wielodniowy odór roznoszący się nad miastem. To bilans kwietniowej awarii oczyszczalni ścieków w Raciborzu, która została spowodowana wpuszczeniem do kanalizacji toksycznej substancji. Wszystko wskazuje na to, że sprawcy się upiekło.
W Pszowie przy oczyszczalni śmierdzi. I to tak, że nie da się wytrzymać. Mieszkańcy twierdzą, że fetor wydobywa się z funkcjonującej na terenie miasta oczyszczalni ścieków. Zakład uważa, że to być może wina rolników.
- Po państwa interwencji smród ustał. Na chwilę, bo niestety po jakimś czasie znów zaczęło śmierdzieć. Nocą przy wysokich temperaturach nie można wytrzymać z powodu fetoru - mówią mieszkańcy Pszowa sąsiadujący z miejską oczyszczalnią ścieków.
- Smród jest taki, jakbyśmy żyli w XIX-wiecznej oborze. Obrzydliwy i nie do wytrzymania zapach przenika włosy, ubrania, firanki, dosłownie wszystko! - alarmują mieszkańcy Pszowa.
Sprawa uruchomienia kurnika w Bziu budziła jesienią minionego roku spore emocje. Na ten temat odbyła się nawet sesja nadzwyczajna. Mieszkańcy przyszli z transparentami na których widniał napis: „Chcemy życia rozwoju! Nie smrodu i fetoru”. Tymczasem w kurniku znajduje się 20 tys. kur, a radni, którzy w poniedziałek odwiedzili to miejsce...
Czy tym razem uda się ustalić sprawcę podrzucenia odpadów?