Przyjechała katarynka, był gitarzysta z repertuarem The Beatles i serwowano darmo wodę Raciborzankę na stoisku wodociągów. Urzędnicy z Batorego pomogli handlującym starociami, ale upał na ponad 30 stopni nie pomógł lipcowej edycji targu. Niektórzy z wystawców ewakuowali się z rozgrzanego placu Dominikańskiego jeszcze przed południem.
Sobotni pchli targ z 21 sierpnia spotkał się tym razem z dużym zainteresowaniem zarówno sprzedających, jak i kupujących. Handlarze zwrócili uwagę, że na placu Dominikańskim zaczyna się robić za ciasno. Pojawiły się myśli, żeby ustawiać stoiska na rynku. Doświadczeni sprzedawcy wróżą jarmarkowi w Raciborzu rozwojową przyszłość.
Nie spodziewałem się, że w naszym debiucie będzie tak dużo wystawców. Jestem zadowolony. Jak na pierwszy „strzał” wyszło fajnie - powiedział nam organizator Jarmarku Staroci w Krzanowicach. Ma wejść do kalendarza na stałe, w każdą drugą niedzielę miesiąca.