Krzanowice nie zapominają o procesji konnej na św. Mikołaja. Tradycyjnie, we wspomnienie świętego, przez miejscowość przebyła procesja na czele z jeźdźcem trzymającym krzyż. Spotkanie ma wymiar dziękczynno-błagalny. Tym razem w wydarzeniu uczestniczyło dwóch Mikołajów.
Ponad 30 koni wzięło udział w dorocznej procesji na św. Mikołaja w Krzanowicach, którą zorganizowano w piątkowe przedpołudnie 6 grudnia. To już 30. odsłona od chwili jej reaktywacji.
26-latek, absolwent "Mechanika" i "ósemki" został księdzem. Powołanie odnalazł w trakcie nauki w szkole średniej, po wypadku samochodowym bliskich mu osób. 6 lat parafia św. Mikołaja czekała na kolejnego prymicjanta. - Musimy się modlić aby było ich więcej - mówił Nowinom proboszcz Adrian Bombelek.
Pod dom cukierników przyszło kilkadziesiąt osób, byli poseł, starosta i prezydent miasta. Odsłonięcia dokonała Teresa Malcharczyk.