18 stycznia klasy czwarte A i B Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych w Rydułtowach bawiły się w Domu Przyjęć Ewa w Piecach na swoim balu studniówkowym.
„Cztery strony świata” – to tytuł filmu opowiadającego o ludziach, którzy przed laty podjęli decyzję o przeprowadzce do Jastrzębia-Zdroju. Zostanie wyemitowany w kinie Centrum w sobotę, początek seansu o godzinie 13:00. Wstęp jest bezpłatny.
Przy okazji niedawnego jubileuszu żorskiego harcerstwa zaprezentowana została nowa książka, wydana przez Muzeum Miejskie w Żorach z cyklu „Tożsamość”. „Harcerze i Baca” to nowa książka o żorskich harcerzach, a także założycielu hufca – druhu Emilu Drobnym, który nosił pseudonim Baca.
Jedyna na Śląsku, a być może i w Polsce, ekspozycja poświęcona historii techniki kryminalistycznej znajduje się teraz w Komendzie Miejskiej Policji w Gliwicach. Została otwarta pod koniec listopada.
Żyli we wczesnym średniowieczu u źródeł Odry. Uprawiali zboża, hodowali zwierzęta i produkowali broń. Ród Golęszyców, który zamieszkiwał w lubomskich lasach do IX wieku dla badaczy nadal jest tajemnicą. Podczas najbliższego spotkania w wodzisławskim muzeum czeska badaczka grodzisk Jana Gryc opowie o najnowszych odkryciach.
Mieszkaniec Żor swoją wystawą ma na celu pobudzenie wyobraźni, wzruszenie serc i ocalenie wielu ludzkich historii od zapomnienia. Przedstawia bolesne doświadczenia świadków i uczestników wydarzeń z Gross-Rosen, ukazując niemoralną, nieludzką część historii, o której świat chciałby zapomnieć.
Pojawienie się narciarza biegowego na boisku Zespołu Szkół Nr 2 przywołało skojarzenia z czasami przedwojennymi, kiedy ten sport był popularny w Jastrzębiu-Zdroju, ówczesnym kurorcie. Wówczas organizowano u nas zawody narciarskie i kuligi. A chętnych na te atrakcje przywożono specjalnym pociągiem. Przed laty była u nas nawet skocznia narciarska.
„Jastrzębie-Zdrój na łamach prasy w latach 1945-1989” – to nowa książka Marcina Boratyna i Dariusza Mazura. Jej promocja odbyła się w Galerii Historii Miasta, na którą przybyło niemałe grono wielbicieli rodzimej historii.
W czwartek 30 listopada w Muzeum w Wodzisławiu Śląskim (Pałac Dietrichsteinów) odbyło się spotkanie autorskie wraz z promocją nowej książki Piotra Hojki "O początkach Wodzisławia Śląskiego", w której autor przytacza zapisy tekstu Manuale, który odkrył w archiwum w Czechach. W tekście tym znajduje się wzmianka o założeniu miasta,...
Czy zastanawialiście się kiedy powstał Wodzisław Śląski? Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, a historycy spierają się odnośnie daty. Historyk Piotr Hojka - kustosz Muzeum w Wodzisławiu Śląskim i jednocześnie prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej dokonał sensacyjnego odkrycia....
Znany duet historyków Marcin Boratyn i Dariusz Mazur napisał nową książkę na temat historii Jastrzębia-Zdroju. Tym razem spojrzymy na nasze miasto z perspektywy prasy, jaka była wydawana w Polsce Ludowej.
Nowiny Wodzisławskie oraz Muzeum w Wodzisławiu Śląskim zapraszają na prezentację najnowszej publikacji Piotra Hojki pt. „O początkach Wodzisławia Śląskiego” wydanej przez Wydawnictwo Nowiny.
W tym miejscu w Jastrzębiu rozciągano druty kolczaste, ustawiono zasieki, a nawet specjalnie zaorano pole. Wszystko po to, aby nie przemkła się nawet mała mysz. Każdy ślad dokładnie badano. Działo się to na dawnej granicy polsko-czechosłowackiej, która przebiegała przez jastrzębskie sołectwa - Ruptawę i Moszczenicę.
Patrząc na ledwo stojący jeszcze budynek, z trudem odnajdujemy ślady dawnej świetności. Trzeba naprawdę wielkiej wyobraźni, aby uwierzyć, że miejsce to odwiedził prezydent Rzeczpospolitej Polskiej czy uznany pisarz. A przecież w tej ruinie odbywały się kiedyś rauty, spotkania, a nawet ślub.
W Rydułtowskim Centrum Kultury odbyła się premiera publikacji „129 dni – podobóz Charlottegrube. Niemieckie zbrodnie w Rydułtowach”, w której szeroko opisano działające w latach 1942-1945 niemieckie obozy koncentracyjne w Rydułtowach.
Książka autorstwa Artura Ledwonia, prezesa OSP Wielopole, została nagrodzona w konkursie organizowanym przez Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej.
Po głośnym spektaklu Teatru SAFO „92 dni”, twórcy jeszcze mocniej zagłębili się w dokumenty z archiwów oraz relacje świadków, którzy niechętnie opowiadali o tym, co działo się w Rydułtowach w latach 1942-45. Działało tu aż pięć obozów, z których dwa były filiami Auschwitz-Birkenau, a więźniowie pracowali przymusowo w kopalni...