Nowe piłki od władz gminnych, okazałe puchary na okoliczność awansu od szefów podokręgów i zasłużone brawa od licznej publiczności - to wszystko tworkowscy piłkarz dostali w pierwszym spotkaniu, jakie rozegrali w IV lidze. Ta drużyna pisze zarówno historię klubu, jak i futbolu w powiecie raciborskim, bo aktualnie gmina Krzyżanowice...
W Tworkowie szykują się na inaugurację rozgrywek w IV lidze. Za drużyną Adama Jachimowicza dwa sparingi, w planie są trzy kolejne. Działacze już żyją przygotowaniami do pierwszego, historycznego meczu - 13 sierpnia u siebie.
Do funkcji kierownika drużyny Unii Racibórz wrócił Stanisław Kowalczyk. W klubie mówią, że to najpoważniejsze wzmocnienie IV-ligowego zespołu przed rundą wiosenną.
- W okręgówce stratę bramki czy dwóch można szybko odrobić. Klasę wyżej już tak łatwo nie jest - mówił po przegranym meczu u siebie trener unitów Dawid Plizga. Do przerwy gospodarze remisowali. Gola na wagę 3 punktów goście strzelili w końcowej fazie spotkania. Wcześniej unici byli bliscy gola - piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.
Odra Wodzisław pokonała pewnie, bo 4:1 ekipę Rozwoju Katowice. Wynik meczu nie odzwierciedla do końca jego przebiegu, bowiem goście wcale nie zagrali tak źle, jakby sugerował to wynik.
MKP Odra Centrum Wodzisław pokonała 2:1 Orła Łękawica. Bohaterem wodzisławskiego zespołu ponownie młody, bo ledwie 17-letni Kamil Koczy, zdobywca obu goli dla gospodarzy.