Lipiec 1997 roku kojarzy się tylko z jednym - żywiołem, który wpłynął na życie setek tysięcy osób. Po kilku dniach niezwykle intensywnych opadów deszczu, wody dorzecza górnej Odry zaczęły osiągać rekordowe wartości. Początkowo jednak nikt nie spodziewał się, że wydarzenia przybiorą tak katastrofalny obrót...
O tym jakie wyzwania przed artystą plastykiem stawiały lata 90., które drzwi otwierała legitymacja prasowa i jak krucha bywała sztuka, z Jarosławem Przybyszem rozmawia Katarzyna Gruchot.
W deszczowy poranek 7 lipca na raciborskiej przystani otwarto wystawę fotografii autorstwa raciborzan, którzy na zdjęciach uwiecznili zalanie naszego miasta przez "powódź tysiąclecia" w 1997 roku
Prezentowana ekspozycja, to prace studentów i pedagogów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, kierunku edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych. W dawnej siedzibie Piastów można zobaczyć dorobek studentów z pracowni mozaiki prowadzonej przez Wiesławę Ostrowską oraz pracowni witrażu prowadzonej przez Jarosława Przybysza.