Udana, pierwsza edycja kulturalnej nocy w murach domów kultury przyciągnęła na kolejną odsłonę liczne grono zaciekawionych. Programu wcześniej nie ujawniano, nawet wejście do RCK zasłonięto klimatycznym obrazem. Przybyli goście, w podziale na dwie grupy zwiedzili dom kultury takim, jakiego jeszcze nie widzieli. Byliśmy na początku wydarzenia.
W białych strojach i w gipsowych maskach przeszedł po rynku i skwerze prałata Pieczki teatralny korowód promujący festiwali - święto teatru alternatywnego. Kilkudniowe wydarzenie ma swoją kulminację w weekend i pokazuje współczesny, światowy teatr alternatywny.
„Nie bójcie się tajemnicy Eufemii, nie bójcie się jej miłości” – powyższe słowa wybrzmiały jako motto, zachęcając do ponoszenia wysiłku, do pracy i zaangażowania.
W piątkowy wieczór 14 kwietnia w Raciborskim Centrum Kultury wystąpiła legendarna grupa The Animals. Wszyscy chcieli usłyszeć przebój wszechczasów "House of the Rising Sun", czyli „Dom wschodzącego słońca”.
W czwartkowe przedpołudnie, 13 kwietnia przy wypełnionej sali widowiskowej Raciborskiego Centrum Kultury po raz kolejny swój taneczno-wokalny show zaprezentował pochodzący z ukraińskiej Winnicy młodzieżowy zespół folklorystyczny Barwinok.
Sobotni wieczór 4 marca zgromadził w sali kameralnej DK „Strzecha” liczne grono wielbicieli poezji, bowiem jak – witając gości - powiedziała dyrektor Joanna Maksym-Benczew nie ma żadnych przeszkód, aby amerykańskim zwyczajem obchodzić święto poezji cały miesiąc, a nie tylko 21 marca.
Koncerty charytatywne stały się tradycją raciborskiego stowarzyszenia "Źródło".Tym razem zbierano pieniądze na leczenie Bartosza, który zmaga się z guzem mózgu.
- Przyjdzie taki dzień, za dwa lata, kiedy będziemy mieli 40 numer i pomyślałem sobie, że zrobimy zlot żyjących autorów - snuł plany na przyszłość Marek Rapnicki redaktor naczelny Almanachu Prowincjonalnego podczas promocji numeru 36 półrocznika literacko-kulturalnego wydawanego przez Raciborskie Centrum Kultury.
Śląskie bez granic - Międzynarodowe Dni Folklorystyczne 2022 miały swój przystanek w Raciborskim Centrum Kultury. Przy ul. Chopina na scenie zaprezentowały się 2 września zespoły taneczne z Ekwadoru, Chile i Turcji. - Nasz folklor jest piękny, ale im bardziej na południe, tym ta kultura jest żywsza z innym instrumentarium - podkreślała...
Z dwiema animatorkami kultury Raciborskiego Centrum Kultury - szefową "erceku" Joanną Maksym-Benczew i jej zastępczynią - roztańczoną w Skazie Anną Kokolus, a także najbardziej kulturalnym z wiceprezydentów miasta - Dawidem Wacławczykiem, Nowiny rozprawiały o tegorocznym święcie miasta. Znów jest wielodniowe, nieco zakręcone, różnorodne...
- Kościół ma zapewnione, że będzie istniał do Końca Świata, ale nigdzie nie jest napisane, że Polska będzie istnieć do końca świata. To jest nasze zadanie - powiedział prezydent Raciborza Dariusz Polowy podczas obchodu 100-lecia Związku Polaków w Niemczech.
- Tu i teraz możemy dać świadectwo solidarności - miała powiedzieć przed koncertem dyrektor Joanna Maksym-Benczew. I choć zabrakło jej na scenie, zapisane przez nią słowa wybrzmiały bardzo wyraźnie, a ducha solidarności dało się wyczuć w każdym aspekcie tego wyjątkowego wydarzenia.
- Nie umarła Ukraina, ani chwała, ani wolność - takimi słowami powitaliśmy dzisiaj państwa. Nie planowaliśmy takiego wstępu. Nie planowaliśmy takiego momentu naszego życia w tym świecie - powiedziała dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury Joanna Maksym-Benczew otwierając koncert Silesian Jazz Daughters i Adam Jarzmik Sekstet.
Godzinę temu oficjalnie tego tematu jeszcze nie było. Milczał Zakład Karny w Raciborzu. Milczało biuro poselskie Michała Wosia, któremu jako wiceministrowi sprawiedliwości podlega więziennictwo. W ślad za pytaniami Nowin, do mediów trafił oficjalny komunikat w tej sprawie.
Senator, posłanka, prezydent i wiceprezydent, radni, dyrektorzy - wszyscy oni wzięli udział w miejskiej inauguracji roku szkolnego w Raciborzu. Większość z nich odstała też swoje w korku, aby dostać się na uroczystość.
Najmłodsza grupa wielkiej, czeskiej cyrkowej rodziny, w składzie: Adela, Michal, Sofie, Weronika i Natalie wystąpiła na Dniach Raciborza. Podopieczni Lei Matsurovej pokazali efekt pięcioletniej pracy, a raciborzanie, będą mogli pójść w ślady Czechów, bo ta instruktorka zagości na warsztatach w RCK jeszcze w sierpniu.
- W sposób szczególnych chcemy modlić się za tych, których szczątki znajdują się na naszym raciborskim cmentarzu - powiedział ks. Adam Rogalski, rozpoczynając mszę świętą na polanie w Arboretum Bramy Morawskiej.