Wracamy do tematu szybszej gazyfikacji gminy Krzanowice, o której wspominał na sesji rady miejskiej burmistrz Andrzej Strzedulla. Słowa włodarza spotkały się z reakcją byłego radnego gminy.
Należący do starszyzny w radzie miejskiej Krzanowic Józef Abrahamczyk (na zdj.) wyraził wątpliwość nad inwestowaniem pieniędzy podatników w kolejne siłownie „pod chmurką”.
Obecny na posiedzeniu rady miejskiej starosta Ryszard Winiarski (na zdj.) rozwiał tutejsze nadzieje na kompleksowy remont szosy prowadzącej do Krzanowic.
Ulewa z połowy czerwca obnażyła w jak złym stanie znajduje się kanalizacja deszczowa przy drogach powiatowych biegnących przez Krzanowice. Ulice Długa i Samborowicka zostały zablokowane przez zwały błota.
Woda leje się z dachu obok instalacji elektrycznej – alarmujące wieści z ośrodka zdrowia w Krzanowicach.
15,32 zł wynosi aktualna stawka opłaty za m sześc. wody i ścieków w gminie. Jest jedną z najwyższych w Polsce. Na szczęście dla miejscowych gmina dopłaca każdemu 13,33 zł do m sześc. zużytej wody i odprowadzonych ścieków.
Borucin, Krzanowice i Bojanów mogą być zgazyfikowane w pierwszej kolejności.
Radny Józef Abrahamczyk nie kryje wątpliwości co do wysokości kwoty, jaką samorząd przelał Caritasowi za sprzedaż budynku, siedziby stacji opieki.
Do końca listopada samorządy w całym powiecie sporządzają na potrzeby Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach projekty budżetów na kolejny rok. Tak jest również w Krzanowicach. Warto przypomnieć, że RIO już raz w tym roku surowo oceniło politykę finansową miasta.
Pisaliśmy już o postulatach seniorów z Krzanowic, którzy zabiegają o dofinansowanie wyjazdów rehabilitacyjnych na basen.
Mieszkańcy Krzanowic od tygodnia baczniej przyglądają się nieznajomym spacerującym po ulicach miasta. Nikt nie jest pewny czy podpalacz, który we wtorek próbował puścić z dymem gospodarstwo Abrahamczyków to sąsiad czy też obcy.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich