Trwający obecnie 43. sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich przynosi polskim kibicom wiele rozczarowań. Nie ma się co dziwić, zwłaszcza, że polscy zawodnicy z Kamilem Stochem, Dawidem Kubackim i Piotrem Żyłą mocno zawodzą nie tylko oczekiwania kibiców, ale i własne, po serii sukcesów osiąganych w zeszłych latach. O ile Polacy...
Materiał zewnętrzny
Migalskiemu nie spodobał się płacz Kamila Stocha po przegranej w Pekinie. Zwolennicy skoczka wysłali go na Wielką Krokiew. Wywodzący się z Raciborza komentator polityczny i politolog Marek Migalski porównał Kamila Stocha do mazgaja, bo ten po zajęciu 4 miejsca na Igrzyskach Olimpijskich płakał, komentując mediom swój wynik.
Scenariusz idealny do zdobycia medali olimpijskich. Po pierwszej serii Stefan Hula był "złoty", Kamil Stoch "srebrny". Dramat polskich skoczków w drugiej serii obserwował w Pyeongchangu kibic z Czernicy koło Rydułtów - Marek, który na co dzień pracuje w Korei Południowej.
W Rydułtowach zbiórka, w którą zaangażowało się 37 wolontariuszy na czele z szefem sztabu Janem Rduchem, przyniosła około 26,59 tys. zł. Można było licytować m.in. narty z podpisami Kamila Stocha, Maciej Kota i innych skoczków narciarskich, czapkę i szalik podarowane przez żużlowców z KS ROW Rybnik czy złote serduszka.