Zarzut za uszkodzenie ciała swojego partnera usłyszała wczoraj 46-letnia mieszkanka Żor, która podczas kłótni ugodziła dwukrotnie mężczyznę nożem. 46-latka była pijana, badanie wykazało u niej blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W czwartek około godziny 22:00 Komenda Miejska Policji otrzymała zgłoszenie od kobiety, że mąż nie pozwala jej opuścić mieszkania.
W poniedziałek ok. godz. 20:00 Policjanci zostali wezwani do awantury domowej, jej podłożem była zazdrość kobiety o partnera z maszynką do golenia w tle.
Niecałe 250 metrów nowo wyremontowanej drogi w Pszowie stało się kością niezgody. O to, kto odpowiada za ten "sukces" spięli się w internecie samorządowcy z powiatu wodzisławskiego.
Podczas kłótni 17-latka pchnęła nożem partnera swojej matki. 37-latek trafił do szpitala. Policjanci zatrzymali nieletnią, która usłyszała już zarzuty. Nastolatka została aresztowana, a o jej dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi jej do 10 lat więzienia.
Grupa internautów krytykowała prezydenta Mieczysława Kiecę. Reakcja prezydenta była zaskakująca. "Mamy trochę baz danych, w których można sprawdzić, czy ktoś jest mieszkańcem naszego miasta, czy płaci tu podatki, czy płaci za odbierane śmieci. To naprawdę nie jest trudne. Sylwia Niewiem, Paulina Skp Menter, Tomasz Sylwka Kamyk, David...
W niedzielę w godzinach popołudniowych Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu otrzymała zgłoszenie o kłótni pomiędzy małżonkami. Jak się okazała przyczyna awantury miała być poważna.
W dość niekonwencjonalny sposób jedna z mieszkanek Jastrzębia postanowiła zakończyć związek z partnerem, wyrzucając mu ubrania przez okno i nakazując opuścić mieszkanie.
W poniedziałek o godzinie 21:00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju otrzymał zgłoszenie od kobiety, skarżącej się na swojego adoratora, który grozi jej pobiciem, a dokładnie połamaniem nóg. Jastrzębianka prosiła pomoc.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju otrzymał w środę zgłoszenie o bójce, do jakiej miało dojść przed jednym ze sklepów na ulicy Małopolskiej. Na miejsce wysłano patrol policji.
Jastrzębianin, który - jak sam twierdzi - przez kobietę został doprowadzony do desperackiego kroku, nie może mówić o udanym początku Nowego Roku.
Uwagę przechodniów wzbudziła małżeńska kłótnia, jaka miała miejsce na al. Piłsudskiego. W obawie o dalszy przebieg wydarzeń wezwano policję.
Przy okazji przebudowy ul. Wyzwolenia w Skrzyszowie doszło do konfliktu między gminą a jednym z mieszkańców remontowanej ulicy. Konflikt nasilił się do tego stopnia, że konieczna była interwencja policji.
W miniony wtorek policja interweniowała na terenie prywatnej posesji. Pomiędzy dwoma braćmi doszło do zatargu. Starszy z nich groził młodszemu bagnetem i uszkodził jego samochód.
REGION. Na blisko 100 tysięcy złotych oszacował straty powstałe w mieszkaniu mężczyzna, który padł ofiarą swojej konkubiny. Kobieta demolowała i podpalała przedmioty, a gdy ogień wymknął się spod kontroli zaalarmowała straż pożarną.
W nocy z 23 na 24 grudnia, dwaj bracia pobili się ze sobą podczas alkoholowej libacji. Byli tak pijani, że nie mogli poddać się badaniu na alkomacie.
W niedzielę rano, w jednym z bloków przy osiedlu Gwarków doszło do awantury małżeńskiej. Kłótnia przerodziła się w rękoczyny. 85-letni mężczyzna zakrwawiony trafił do szpitala.