Od piątku do niedzieli strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Racibórz oraz zastępy ochotników z powiatu interweniowały w sumie dwadzieścia dwa razy. Najniebezpieczniej było w Nędzy, gdzie paliła się trawa na graniczącym z lasem nasypie kolejowym. Doszło tam również do pożaru poszycia leśnego, do którego ugaszenia użyto samolotu.
W Raciborzu Sudole przy ul. Hulczyńskiej wywrócił się ciągnik. By go podnieść sprowadzono dźwig. Stawianie pojazdu na cztery koła zakorkowało na kilkanaście minut DK 45 na odcinku Sudół - Studzienna. Ruchem kierowała policja.
Kierowany przez 87-latka fiat zderzył się z volkswagenem, sforsował barierki ochronne i wbił się w płot narożnej posesji.
Podczas minionego weekendu raciborscy policjanci zatrzymali pięciu nietrzeźwych kierowców. Niechlubnym rekordzistą okazał się 42-letni mieszkaniec powiatu raciborskiego zatrzymany w Zabełkowie.
19 maja około godz. 6.50 na ul. Ekonomicznej w Rybniku doszło do groźnie wygladającej kolizji drogowej. Po zderzeniu fiata i chevroleta spark do szpitala trafiła pasażerka chevroleta. Kobieta nie miała obrażeń, ale ze względu na ciążę pozostała w szpitalu na obserwacji. Uczestnicy kolizji byli trzeźwi.
W kolizji brały udział cztery samochody: BMW, volkswagen golf, renault scenic i volkswagen jetta. Gdy zaszła potrzeba hamowania, część kierujących nie zdążyła w porę wyhamować swoich samochodów... Efekty widać na zdjęciach.
Choć w ciągu trzech dni majówki strażacy wyjeżdżali do akcji "zaledwie" siedem razy, dwie interwencje były bardzo poważne. Pierwsza była następstwem niebezpiecznej kolizji drogowej na DW 919 w Rudach, druga - wycieku amoniaku w Chałupkach.
Minionej doby strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji cztery razy. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Pogrzebieniu, gdzie naruszone przez wiatr drzewo pochyliło się nad budynkiem szkoły.
Minionej doby strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżai do akcji sześć razy. Do pożarów doszło w Raciborzu, Turzu i Chałupkach, ale na tym nie koniec interwencji strażaków.
Kierujący oplem vectrą wymusił pierwszeństwo na kierujących hundaiem i ursusem. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w czwartek wieczorem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Pietrowicach Wielkich. Kierujący fordem nie zachował należytej ostrożności i wjechał pod sunącą torowiskiem lokomotywę PKP Cargo.
Kierujący daewoo nie zauważył jadącego z dużą prędkością audi, gdy wyjechał z podporządkowanej, doszło do kolizji.