Biesiadę dożynkową na boisku poprzedziła msza o godz. 11.00. Reprezentujący władze gminne Adam Wajda podkreślał na koniec nabożeństwa, że to dzięki rolnikom mamy na co dzień chleb. - Cieszmy się udanymi żniwami, oby ta tradycja nigdy nie zaginęła - mówił samorządowiec.
To był dożynkowy debiut sołtysa Sebastiana Mikołajczyka. W najdłuższej z tras jakimi przemieszczają się korowody dożynkowe w powiecie - aż 2,5 km - były konie, maszyny rolnicze (w tym takie, co liczą już ponad pół wieku) i dzieci niosące różaniec z chleba. Zobacz jak rozpoczęto święto plonów we wsi należącej do Gminy Rudnik.
Dożynki Gminne w Pietrowicach Wielkich tym razem organizują Krowiarki. Starostami są tu Piotr Wilczek i Teresa Szuba.
W Makowie koronę ozdobiono karpiem, a korowód był dłuższy niż przed rokiem. Znaleźli się w nim m.in. górale ale nie z Makowa Podhalańskiego tylko pietrowickiego. Zamiast ciupag mieli motory ale kapelusze tradycyjne, góralskie. Sołtys Antoni Gincel cieszył się, że słoneczna pogoda pozwoliła rolnikom żniwować bez pośpiechu i zboża...
Dzielnica Raciborza zadbała o barwny i wesoły korowód. Na czele jechał Kacper Franica z mamą, w środku byli prezydent Mirosław Lenk i nowa dyrektor szkoły katolickiej Irmgarda Bindacz.
Miejskie święto plonów zorganizowała parafia św. Mikołaja i dwie dzielnice Raciborza - Stara Wieś z Miedonią. Długi korowód przeszedł ul. Kozielską prowadzony przez mażoretki Aldony Krupy-Gawron i górniczą orkiestrę.
Wyjątkowe dożynki odbyły się w tym roku w gminie Lubomia. Zorganizowały je wspólnie gmina, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej oraz sołectwa Syrynia i Nieboczowy.
Już jutro tj. 24 sierpnia odbędą się dożynki gminne w gminie Godów. Gospodarzami będą sołectwa Krostoszowice i Podbucze. Dożynki rozpoczną się mszą świętą o godz. 12.30 w kościele parafialnym pw. św Jana Nepomucena w Krostoszowicach.
Po błogosławieństwie, które gwardian Klasztoru pw. Św. Paschalisa w Raciborzu, proboszcz o. Lucjan Dawid Franek udzielił ludziom i domostwom Płoni barwny korowód dożynkowy przeszedł ulicami dzielnicy do kościoła, gdzie odbyła się uroczysta msza św.
Dzielnica miała własne święto plonów. Skromny korowód przeszedł do kaplicy, mszę odprawili księża Mariusz Sobek i Piotr Adamów.
Korowód w Ocicach był imponujący - długi, z nowoczesnymi maszynami. - Nikt się tu nie spodziewał takiego rozmachu - cieszył się włodarz miasta.
- Z pola bardziej się kradło niż zbierało. Żniwa były urodzajne ale ciężki - skomentował sołtys Bertold Fichna. W bryczce zasiadł ze skarbnik gminy Danutą Biczysko, która próbowała rolnikom osłodzić święto plonów.
Elżbieta Fiegler i Brunon Weiser są tu starostami tegorocznego święta plonów. - Żniwa były mokre - podsumowują. W korowodzie jechały 3 korony, przygotowano 2 ołtarze.