W Jastrzębskich Zakładach Remontowych (należących do Grupy Kapitałowej JSW) uruchomiono pierwsze w pełni zrobotyzowane stanowisko do produkcji elementów maszyn i urządzeń górniczych. Szefostwo JZR zapowiada robotyzację większej ilości procesów produkcyjnych w firmie w oparciu o sztuczną inteligencję AI (Artificial Intelligence).
Kopalnia „Krupiński” należące kiedyś do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, obecnie wchodząca w skład Spółki Restrukturyzacji Kopalń, nadal jest przedmiotem zainteresowania zagranicznego inwestora.
Niemiecka firma HMS Bergbau chce wybudować kopalnię, wykorzystując do tego część infrastruktury kopalni Krupiński, należącej kiedyś do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Nie wiadomo, jaki los spotka polskich górników zatrudnionych w czeskich kopalniach. Wszystko wskazuje na to, że zwolnienie ich to tylko kwestia czasu.
To, co nie opłacało się Jastrzębskiej Spółce Węglowej, opłaca się Brytyjczykom. Inwestorzy z wysp chcą kupić nieczynną kopalnię Krupiński. Mają pieniądze na jej uruchomienie - 850 mln zł. Przewiduje się, że pracę znajdzie w niej ok. 2 tys. osób.
Jastrzębska Spółka Węglowa przedstawiła ambitny plan zagospodarowania byłej kopalni Krupiński. Stawia on na nowoczesne technologie.
Związkowcy ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności domagają się przeprowadzenia przetargu na sprzedaż kopalni „Krupiński”. Tymczasem Jastrzębska Spółka Węglowa ma wobec niej zupełnie inne plany.
Komisja Europejska nie ma zastrzeżeń co do reaktywacji kopalni Krupiński, którą Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Brytyjczycy chcą w niej zainwestować 600 mln zł.
Jastrzębska Spółka Węglowa pozbyła się dwóch kopalń - „Krupiński” oraz „Jas-MoS”. Tymczasem już niedługo w sercu Śląska powstanie nowa. Będzie wydobywać węgiel koksowy i energetyczny.
Kopalnią „Krupiński”, która należała do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, jest zainteresowany inwestor z Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że to, co było nieopłacalne dla polskiej firmy, może przynosić zyski inwestorowi zagranicznemu.
Komisja Europejska zgodziła się na to, aby rząd polski mógł wdrożyć program zamykania kolejnych kopalń. Na ten cel zostanie przeznaczone 5 mld zł.
Zmierzch górnictwa czy może otwarcie na nowe technologie i rozwój? Nad takimi zagadnieniami będą zastanawiać się uczestnicy spotkania, które odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Pomimo protestów los kopalni Krupiński, która została przekazana przez Jastrzębską Spółkę Węglową do Spółki Restrukturyzacji Kopalń wydaje się być przesądzony. Pojawiają się jednak głosy, że kopalnię tą można sprzedać i będzie fedrowała.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej bierze pod uwagę budowę elektrowni w zamkniętej kopalni „Krupiński”. Spółka chce, aby cała infrastruktura tego zakładu została zagospodarowana.
Nie gasną emocje z przekazaniem kopalni „Krupiński” do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a już pojawił się głosy o tym, że kolejna kopalnia może być zlikwidowana. Czy Spółka ma w swoich planach pozbycie się tego zakładu?
31 marca Jastrzębska Spółka Węglowa nieodpłatnie przekazała KWK „Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Wraz z kopalnią do SRK przeszło 1148 pracowników JSW. Niewielka grupa chce pozostać w SRK, ale 800 osób chce skorzystać z urlopu górniczego, 94 z urlopu dla pracowników zakładu przeróbki węgla a 226 z jednorazowej odprawy pieniężnej.
Projekt ustawy, który pozwala związkowcom korzystać z urlopów górniczych, bo zalicza im oddelegowanie do pracy związkowej, jako pracę pod ziemią, złożył w Sejmie poseł Grzegorz Matusiak (PiS). Teraz działacze NSZZ „Solidarność” odcinają się od tej inicjatywy i mówią, że nie mają z nią nic wspólnego.