Krystyny z całej Polski, a nawet z zagranicy zwiedziły Raciborszczyznę [ZDJĘCIA]
Łączy je jedno, bez względu na status społeczny, wykonywany zawód, sytuację rodzinną, narodowość czy nadmiar obowiązków. O czym mowa? To imię Krystyna. Imię, które łączy. W tym roku mija ćwierć wieku, odkąd polskie Krystyny spotykają się, by wspólnie przeżywać swoje imieniny.
Imię, które łączy. Krystyny zjadą do Raciborza [ZAPOWIEDŹ]
Wszystko zaczęło się w 1998 roku, gdy Krystyna Bochenek, wówczas dziennikarka Polskiego Radia Katowice, a potem wicemarszałek Senatu, rzuciła hasło do wspólnego spotkania w Filharmonii Śląskiej, by promować książkę, efekt jej wakacyjnych rozmów ze znanymi Krystynami pt. „Jak Krystyna z Krystyną”.