Jak Ślązakowi z krwi i kości jest na Wschodzie?
- „No to kiedy jedzie ksiądz do tej Azji?”. „Do Azji…?” – zdziwiłem się. „No tak, do Azji” – odparł. I widząc moje zmieszanie, wyjaśnił z nieukrywaną satysfakcją, że żart mu się udał: „Bo przecież za Wisłą to już Azja!” - pisze ks. Łukasz Libowski.
KUL jest cool! Ksiądz Łukasz Libowski o najważniejszej katolickiej uczelni w Polsce
To, co proponuje KUL, to nie jest jakaś poszerzona katecheza (tak kiedyś usłyszałem) - pisze ks. Łukasz Libowski.