Nie znam się na samochodach. Do kupna nowego (używanego) auta zbierałem się miesiącami. Naczytałem się artykułów o tym, że to jest droga przez mękę, że "oszukujo" itd. Szczerze? Nie wierzyłem w to wszystko. Myślałem: może 10-20 lat temu tak było, ale dzisiaj? Przecież tyle się zmieniło. Wszędzie... ale nie w tej branży. Przekonałem...
Policjanci zatrzymali 18-latka, który wcześniej przyjechał kupić auto, a podczas spisywania umowy wyszedł na zewnątrz pod pretekstem sprawdzenia numeru nadwozia i już nie wrócił. Wraz z nim zniknął wystawiony na sprzedaż mercedes.
Kupno samochodu używanego potrafi być drogą przez mękę, po przejściu której dochodzi się do wniosku, że ktoś chce nas oszukać na każdym kroku. Jak temu zapobiec? Jak wybrać auto używane, które będzie nam służyło przez lata? Na te pytania odpowiada nam Grzegorz Tomas z salonu samochodów używanych Tomas z Rybnika.