Leszek Szczasny
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Ur. 25 maja 1975 r., zawód wyuczony filozof / politolog – doktor nauk humanistycznych - Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, aktualne zajęcie: działalność społeczno-kulturalno-edukacyjna, autor slajdowisk podróżniczych.
Czytelniczka z Ostroga pokazała nam ciekawostkę. Zachwyci gołębiarzy, ale sąsiadom lokatora, który dokarmia te ptaki, podoba się mniej. Od pewnego czasu interweniują u zarządcy, by skłonił miłośnika ptaków do zaprzestania swych działań. Gołębie brudzą i przylatuje ich coraz więcej.
Rajca ubolewał, że magistrat traci kluczowego naczelnika z wydziału rozwoju (wybrał ofertę spółdzielni "Nowoczesna"). Choć to już czwarty, ważny dla samorządu urzędnik który opuścił w tym roku ulicę Batorego, to prezydent Lenk uspokaja, że "dramatu nie ma".
Radny Andrzej Rosół (na zdj.) szuka miejsca w Raciborzu, którego patronem mógłby zostać Wincenty z Kielczy.
W magistarcie czekają na nowego konserwatora zabytków.
Prezydent Raciborza zaprezentował dziś w urzędzie oficjalnie swoją nową kierownik biura, która będzie go obsługiwać. Stanowisko określane przez radnych opozycji za dublowanie etatu rzecznika prasowego jest wciąż w fazie budowy.
Wykopaliska archeologiczne prowadzone przy remoncie ulicy Długiej są w opinii radnego Leszka Szczasnego okazją do uczczenia 800–lecia praw miejskich Raciborza.
Opowieść o paru przydomowych komórkach, nazwanych przez miejscowych szopkami, może posłużyć za scenariusz tragikomedii. Jej „aktorom” jednak wcale nie jest do śmiechu.
Miejski rajca Leszek Szczasny znów przedstawił swoje obawy dotyczące nawierzchni boisk typu orlik. Zbudowano je przy raciborskich szkołach, od kilku lat służą nie tylko młodzieży. W sprawie ich rzekomej szkodliwości Szczasny korespondował z dyrektor Sanepidu Kariną Talabską.
Miejska konserwator zabytków wypowiedziała umowę o pracę. Prezydent Mirosław Lenk boi się czy znajdzie następcę. Jego brak oznacza problemy dla właścicieli zabytkowych obiektów.
Publikujemy wyciąg z oświadczeń majątkowych radnych za 2016 rok.
Przez kilka dni rozwieszone i rozprowadzane były w mieście kartki z informacją o pryszczycy zwierząt z cyrku, który dał występ przy Leklerku. W Cyrku Safari słyszymy, że „z tą pryszczycą to szczeniacki wygłup”, ale Powiatowy Lekarz Weterynarii twierdzi, że cyrk w ogóle nie zgłosił mu występu, choć prawo tak nakazuje. Tymczasem...
Choć ulicę Rudzką remontują raciborskie firmy PRD i Trawiński, to samorząd nie ma wpływu na przebieg prac. Zlecił je Zarząd Dróg Wojewódzkich. Radni Piotr Klima i Leszek Szczasny z NaM-u pytali prezydenta czy nie można było przyspieszyć robót.
– Znam pana od dziecka. Liczyłem na więcej i zawiodłem się. Styl w jakim uprawia pan politykę, jest dla mnie nie do przyjęcia. Zachowuje się pan niegrzecznie w naszym małym parlamencie – powiedział prezydent Lenk radnemu Szczasnemu na ostatniej sesji.
Apele z Rady Miasta Racibórz o przyjazd wojewódzkiego konserwatora spotkały się dwukrotnie z odmową w Katowicach.
Leszek Szczasny (na zdj.) z rady miasta w Raciborzu obserwuje z niepokojem jak przybywa gołębich gniazd na jego osiedlu. Apelował na sesji do Sanepidu i Powiatowego Lekarza Weterynarii o akcje uświadamiające. Mają informować o zagrożeniu chorobowym związanym z ptasimi odchodami.
RSS Nasze Miasto ponowiło projekt uchwały o obniżce diet wiceprzewodniczących rady miasta. Chciało je zrównać z dietą radnych bez funkcji. Andrzej Rosół postanowił przekonać opozycję, że pieniądze jakie dostaje są właściwie spożytkowane. Za próbę wytłumaczenia dostało mu się od Leszka Szczasnego.