Kuźniańskie Koło Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej ma na swoim koncie szereg ciekawych inicjatyw. Jedną z ostatnich jest spotkanie autorskie z Marią Szołtysek-Zambrzycką, córką Jana Szołtyska, który w latach 60. XX w. w Kuźni Raciborskiej na terenie swojej posesji wśród różnych zwierząt, hodował też lwa.

Kto twierdzi, że Śląsk jest ponury, szary i nudny może się mocno zawieść. W przydomowych ogrodach rozbrzmiewają trele egzotycznych ptaków, pohukiwania wielkich sów, a nawet ryki wielkich kotów. W Rydułtowach i Lyskach żyją małpy, w Raciborzu wielkie węże, a w Rybniku kuzyni geparda. Zaskoczeni? My również.