Maria Wiecha
Była radna miejska, była dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu.
Szpital zamierza zastrajkować by po 6 latach oczekiwania wywalczyć podwyżkę płac. O tykającej bombie zegarowej w raciborskiej lecznicy tygodnik pisze na 1 stronie.
Krew jest ważna, krew ratuje życie - doskonale wiedzą o tym honorowi dawcy krwi. Z okazji trwających obecnie Dni Honorowego Krwiodawstwa życzenia dawcom składa dyrektor raciborskiego RCKiK.
Akcja profilaktyczna w postaci przemarszu przez centrum Raciborzu odbyła się tu po raz 14. Jej inicjatorka Maria Wiecha podkreślała, że wyrazem solidarności z chorymi na raka. Po raz pierwszy finał pochodu miał miejsce w parku Roth przy muszli koncertowej zamiast tradycyjnie na placu obok supermarketu na Opawskiej.
Koło PKZR trzynasty raz wyszło na ulice Raciborza by dać nadzieję w walce z chorobą nowotworową. Marsz prowadziły mażoretki Aldony Krupy-Gawron z SKZR Źródło.
Na cmentarzu Jeruzalem pożegnano dziś długoletnią dyrektor stacji krwiodawstwa, założycielkę tej jednostki. Z ambulansu rozbrzmiał sygnał "na ratunek".
- One przynoszą strach i przerażenie - mówiła o chorobach nowotworowych Maria Wiecha, organizatorka przemarszu raciborzan, solidaryzujących się z cierpiącymi na raka. Wyruszli z rynku po godz. 10.00.
40 uczniów trzecio i czwartoklasistów z Mechanika, którzy oddają krew pasowano na honorowych krwiodawców. Symboliczną strzykawką pasowania na honorowych krwiodawców dokonał Jerzy Porwoł, członek Krajowej Rady Reprezentantów Polskiego Czerwonego Krzyża i Śląskiej Okręgowej Rady Honorowych Dawców...