Dziki znów na celowniku. Mieszkańcy Wilchw boją się przez nie chodzić na spacery
Wodzisławianie z Wilchw obawiają się dzików. Jeden z mieszkańców podczas codziennego spaceru musiał uciekać przed zwierzyną na drzewo.
Dziki atakują, bo myśliwi za mało strzelają? Prawda nie jest taka prosta
Dziki niszczą pola uprawne, ogródki, miejsca w publicznej przestrzeni. Zdaniem poszkodowanych zwierząt jest zbyt wiele. Co innego twierdzą myśliwi, a ostrożność w oskarżeniach pod ich adresem zaleca również nadleśniczy. Kto ma rację?