Boćki z Markowic odlatują brudne
Wszystko zaczęło się od starego dębu. Nikt już w raciborskich Markowicach nie pamięta kiedy bociany położyły na nim pierwszą gałąź pod gniazdo.Ponoć obecność tych ptaków chroni przed żywiołami. – Coś w tym jest. Niedługo po tym jak przeniosły gniazdo, podczas pierwszej wiosennej burzy w drzewo uderzył piorun –...
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich