Artykuł okazał się primaaprilisowym żartem.
AKTUALIZACJA
Zmiany w kierownictwie Raciborskiego Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Państwowa Inspekcja Pracy zainteresowała się przypadkiem z Raciborza.
Raciborzanka, która chciała być rejestratorką w centrum rehabilitacji na Rzeźniczej, poskarżyła się w magistracie na kierownika placówki. Czuje się wykorzystana jako pracownik, z którym nie spisano żadnej umowy i nie zapłacono za wykonaną pracę.
Przy corocznym raporcie finansowym, jaki szef Raciborskiego Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych składa przed radą miasta, dyrektor Michał Lorenz podzielił się z członkami komisji oświaty swymi obawami co do planowania polityki finansowej placówki.
- Jest to miejsce, gdzie serca biją mocniej - tak o WTZ mówi Franciszek Mandrysz, kierownik placówki.
Jak dobrze zarabia się w samorządzie? Magistrat podał do publicznej wiadomości zarobki swoich menadżerów.
Centrum dla niepełnosprawnych przy ul. Rzeźniczej zyska nowe schody. Radny Mandrysz stara się by przy okazji zamontować tam drzwi na fotokomórkę.
Centrum rehabilitacji z Rzeźniczej musi od tego roku rywalizować o dotację z magistratu z innymi firmami. Wcześniej miało te pieniądze "z urzędu".
Kolejki krótkie, a wyposażenie robi wrażenie na konkurencji z Rzeźniczej. - Zastępujemy sanatorium - chwali się prezes Marek Grodzki.