
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Raciborzanin, absolwent I LO w Raciborzu oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. W wyborach samorządowych z 2014 roku dostał się do rady miasta jako kandydat niezależny. W grudniu 2015 roku objał obowiązki szefa gabinetu politycznego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, 5 czerwca 2017 roku został mianowany podsekretarzem stanu w ministerstwie sprawiedliwości. W marcu 2018 roku zrezygnował ze stanowiska wiceministra, został pełnomocnikiem ministra sprawiedliwości ds. funduszu sprawiedliwości.
Jesienią 2018 roku M. Woś z powodzeniem kandydował do Sejmiku Śląskiego. Znakomity wynik wyborczy sprawił, że został etatowym członkiem zarządu województwa śląskiego. Z funkcji wicemarszałka województwa zrezygnował w czerwcu 2019 roku, gdy został powołany do rządu Mateusza Morawieckiego. Minister Michał Woś odpowiadał za koordynację pomocy humanitarnej jaką Polska kieruje do krajów trzeciego świata oraz rejonów dotkniętych konfliktami zbrojnymi. W 2019 roku został posłem. W nowym rządzie Mateusza Morawieckiego był ministrem środowiska. Piastował to stanowisko do rekonstrukcji rządu we wrześniu 2020 r. W październiku 2020 r. został sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. W 2023 roku ponownie wybrany na posła w 30. okręgu wyborczym.
Poseł z powiatu raciborskiego został członkiem Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości. Celem połączonej partii ma być "odsunięcie szkodnika Tuska od władzy".
Poseł zapowiadał lokalnym mediom, że stacja pokaże taki materiał i podejrzewał, że będzie dotyczyć powalonej i dotąd nieodbudowanej wiaty w zagrodzie. Reportaż ma jednak szerszy kontekst, opiera się m.in. na zawiadomieniu do prokuratury, jakiego dokonały Lasy Państwowe po kontroli inwestycji. Ta szacowana była na ok. 5 mln zł,...
W Trójce pytano Wosia także o wielomilionowe dotacje, "które popłynęły do jego okręgu wyborczego, w tym dla uczelni wyższej z Raciborza". Poseł Suwerennej Polski zarzucił prowadzącej wywiad sianie dezinformacji.
- Jako poseł podejmuję interwencję w sprawie zagrody żubrów - ogłosił poseł Michał Woś. - Fakty są takie, że zagroda żubrów - inwestycja, ciesząca się gigantyczną popularnością, stała się elementem rozgrywki politycznej - twierdzi polityk prawicy. Woś mówił o tym na briefingu pod urzędem pracy w Raciborzu.
Poseł z Raciborza podejrzewa, że prokurator generalny mógł zawnioskować o podsłuchiwanie Wosia, jako wiceprezesa opozycyjnej partii - Suwerennej Polski. Mówił o tym w studiu TVP Katowice.
Filmik senatora Piotra Masłowskiego, który zamieścił na TikToku poświęcony jest politykowi z Raciborza - posłowi Michałowi Wosiowi. - Nadleśnictwa na naszym terenie – Rybnik i Rudy, w poprzedniej kadencji wydały 1,5 miliona złotych na festyny, na których był Michał Woś. Skąd pieniądze na festyny? A no stąd, że trzeba było wycinać...
W programie Polski Punkt Widzenia TV Trwam (z 28 sierpnia) poseł z Raciborza powiedział, że "prokuratura i policja nachodzili jego żonę i dzieci, niszczyli jego rodzinę" kiedy on był w Sejmie.
Prokurator przedstawił Michałowi Wosiowi zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegających na przekazaniu 25 000 000 zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania „Pegasus” dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Jeszcze przed wejściem do budynku Prokuratury Krajowej, Michał Woś spotkał się z dziennikarzami, zapowiadając, że chociaż stawia się na wezwanie, wyjaśnień nie będzie składał. Jako powód wskazał, iż prokuratorzy ci są nieskutecznie powołani, w związku z czym nie mogą postawić mu zarzutów.
Poseł z Raciborza - Michał Woś (klub PiS) podał na X, że został wezwany przez Prokuraturę Krajową. Ma zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego. Prokurator chce przedstawić mu zarzuty. Woś otrzymał wezwanie na 27 sierpnia, na 10.00.
Posłanka Gabriela Lenartowicz sugeruje kontrolę NIK lub działania prokuratorskie w Fundacji Lux Veritas. Rafako prowadziło budowę muzeum dla fundacji. Jak twierdzi posłanka, raciborska spółka nie miała dostępu do informacji o kosztach przedsięwzięcia, a te wciąż rosły.
Zapłacisz od 3 do 200 zł za parking w szpitalu. Dyrektor naczelny Ryszard Rudnik od lat zabiegał o wprowadzenie tych opłat. W końcu zarząd Powiatu się zgodził i niebawem na Gamowskiej staną parkomaty. Opłaty obejmą cały szpitalny teren. Personel, w tym dyrekcja też będą płacić za parkowanie pojazdów. Szpital liczy na pół miliona...
Od kilku dni trwa przerwa w pracy Sejmu, w sierpniu nie są planowane posiedzenia. Niektórzy posłowie wyjechali na wakacje, niektórzy pozostali w swoich okręgach. Sprawdziliśmy, jakie interpelacje, zapytania, oświadczenia i pytania w sprawach bieżących złożyli parlamentarzyści z naszego regionu.
Policja ma ustalić miejsce pobytu posła Michała Wosia, by wręczyć mu skutecznie wezwanie do prokuratury - napisała Wirtualna Polska. Raciborzanin z uchylonym immunitetem dotąd (41 dni) nie został przesłuchany w sprawie zakupu Pegasusa. Przyznał on w mediach społecznościowych, że "gumisie z prokuratury wysłali policję do jego domu".
Mimo, że od uchylenia immunitetu poselskiego Michała Wosia minęło w poniedziałek 38 dni, to politykowi Suwerennej Polski wciąż nie postawiono zarzutów. Na 5 sierpnia wezwano go kolejny raz, by ogłosić zarzut i przesłuchać. Ponownie zrobiono to nieskutecznie. W mediach Woś komentuje, że to farsa. Podkreśla, że nie boi się prokuratury...
Minister klimatu zawiadomiła prokuraturę i Państwową Komisję Wyborczą w sprawie nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy publicznych z Funduszu Leśnego. W grę wchodzi zwrot partyjnej subwencji PiS-u. Politycy z obozu rządzącego wskazują na byłego szefa resortu środowiska - posła z Raciborza Michała Wosia.
Największe zastrzeżenia budzi zarządzanie nadleśnictwami w Rudach i Rybniku. Trwa audyt, chodzi o sposób wydawania pieniędzy z Funduszu Leśnego. Nowe władze Lasów Państwowych są oburzone, że traktowano go jak skarbonkę i wskazują obszary, gdzie mogło dojść do nieprawidłowości. Czy odwołani nadleśniczy mają się czego bać? Odpowiada...