Wiceprezydent Raciborza Michał Fita dostał odpowiedź na swoje pismo w sprawie budowy sygnalizacji świetlnej przy skrzyżowaniu DK45 i DW416 - obok mleczarni, gdzie krzyżują się ulice Starowiejska, Głubczycka i Cegielniana.
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Bieruniu, która obecnie jest również właścicielem mleczarni w Raciborzu, znalazła się na liście podmiotów, które w pierwszym kwartale tego roku sprowadziły mleko z zagranicy. Według resortu rolnictwa, patriotyzm gospodarczy mleczarni ujętych na tej liście jest wątpliwy. Tymczasem prezes OSM w Bieruniu...
Tak przed laty wyglądała praca w raciborskim "Ślązaku" oraz mleczarni. Być może rozpoznajecie kobiety ze zdjęć?
– Tylko mury zostaną stare – zapowiada Andrzej Herbut, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Bieruniu.
W ubiegłym tygodniu w sklepie w Tychach poprosiłem sprzedawczynię o jakiś dobry twaróg. – Według mnie najlepszy jest raciborski – odpowiedziała bez wahania – Może być opakowanie półkilowe albo 2,5 kg.
Gdy Zott obwieścił, że raciborska mleczarnia zostanie zamknięta, nikt tak naprawdę nie wierzył, że zakład ma przed sobą jakąkolwiek przyszłość. Tymczasem znalazł się chętny na kupno mleczarni. Dowiedzieliśmy się, kiedy ruszy produkcja, co stanie się z pracownikami i czy twarożek raciborski wróci na nasze stoły.
Niemiecka firma znalazła kupca na swój raciborski zakład. Jest nim Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska z Bierunia.
– Jesteśmy już w trakcie rozmów, pozostaje tylko kwestia ceny jaką podyktuje Zott – wyjawił włodarz radnym z komisji budżetu.
Spotkanie w magistracie zorganizowane przez Piotra Klimę dla zainteresowanych przeszłością raciborskiej mleczarni przyniosło też inne ciekawe wyznania. - Gdybym mógł cofnąć czas podjąłbym inną decyzję - powiedział jeden z ówczesnych członków rady nadzorczej RSM.
Rozmowa z byłą prezes Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej Wandą Swierczyną, która była związana z nią przez 37 lat.
- Polska krowa na polskiej trawie się pasie i Polak ją doi - z takim opisem wystąpił na sesji radny NaM-u. Z jego inicjatywy podjęto dyskusję nt. sytuacji w zakładzie Zott. Prezydent Lenk mówił o swoich cierpkich uwagach pod adresem szefostwa firmy, a Tomasz Cofała apelował by nie robić złudnej nadziei 90 rodzinom zwalnianych pracowników,...
Te informacje przekazał dziś radnym komisji budżetu prezydent Mirosław Lenk. - Jesteśmy już w trakcie rozmów, pozostaje tylko kwestia ceny jaką podyktuje Zott - wyjawił włodarz.
Zakład zostanie zamknięty, ale Zott nie wyklucza jego sprzedaży lub dzierżawy inwestorowi. W starostwie spotkali się: Anton Hammer z Grupy Zott, Stanisław Reszczyński z Zott Polska, wicewojewoda Gabriela Lenartowicz, starosta Ryszard Winiarski, prezydent Mirosław Lenk oraz przewodniczący powiatowej komisji rozwoju Łukasz Kocur.
Zwolnienia rozpoczną się pod koniec września i zostaną zakończone w połowie października. Najwięcej osób zostanie zwolnionych na produkcji.
Miało być jak w bajce – solidny niemiecki kapitał, sprawne zarządzanie, pewna praca. Skończy się na zamknięciu zakładu, likwidacji dziewięćdziesięciu miejsc pracy i... wspomnieniu, że kiedyś przy Starowiejskiej działała mleczarnia.
Mój kumpel lubi chodzić po mieście i się dziwić. W niedzielę wieczorkiem poszedł pod Mleczarnię dołączyć do tłumu, co to miał protestować przeciw jej zamknięciu. No i najpierw się zdziwił, że tłum był po zbóju, może ze 40 osób. A później zdziwił się już całkiem fest, bo z tej garstki to jeszcze tak na oko z połowa nie...
Blisko czterdzieści osób przyszło w niedzielę wieczorem pod bramę wjazdową zakładu produkcyjnego Zott w Raciborzu, aby zaprotestować przeciwko jego zamknięciu.