Nieuleczalnie chory system orzecznictwa
Wracamy do sprawy Anny Chyczewskiej z Radlina. Przypomnijmy, że chorująca na nieuleczalne schorzenie kobieta straciła uprawnienia przysługujące jej z tytułu posiadania orzeczenia o niepełnosprawności. Bo orzecznik nie był w stanie przyjąć ją na czas. Urzędnicy twierdzą, że nie można zrobić nic, co by chory system orzecznictwa uzdrowiło.
Ofiara „niedoskonałości systemu”
Absurd w Powiatowym Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Przez niewystarczającą liczbę lekarzy orzeczników chora na stwardnienie rozsiane mieszanka Radlina na ponad miesiąc straciła świadczenia, przysługujące jej z tytułu posiadania orzeczenia o niepełnosprawności. A urzędnicy odpowiadają, że... jej przypadek nie jest ani...