– Mam nadzieję, że rodzina zamordowanych nie ma do mnie żalu – zwrócił się do rodziny ofiar z ławy oskarżonych Mateusz N. – Podczas procesu udowodnię, że to nie ja stoję za tą zbrodnią – dodał ściskając kurczowo w dłoniach zeszyt zapisany drobno sobie tylko znanymi wskazówkami.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Tygodnika Rybnickiego
27 września Sąd Apelacyjny w Katowicach złagodził wyrok w sprawie zabójstwa przy ulicy Ogrodowej w Raciborzu. Zgodnie z prawomocnym już postanowieniem, Jarosław Sz. ma spędzić w w zakładzie karnym 15 lat.
– Na karę 25 lat pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał Tomasza Z. i Łukasza N., oskarżonych o zgwałcenie i zamordowanie ośmioletniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika. – A co jeśli Mateusz wróci za pięć lat? – zapytał matkę chłopca Tomasz Z. wychodząc z sali rozpraw.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Tygodnika Rybnickiego
Oskarżony o zamordowanie kobiety i spowodowanie wybuchu 64-letni Władysław B. konsekwentnie nie przyznaje się do winy i prosi o przebadanie go na wariografie.
Najprawdopodobniej w pierwszej połowie lipca do Sądu Okręgowego we Wrocławiu wpłynie akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Macieja Taciaka, studenta zamordowanego na stacji Orlen.
Aż czternaście ciosów nożem otrzymał 55–letni Bogdan T. od swoich oprawców. Aby mieć pewność, że mężczyzna nie żyje, napastnicy trzonkiem od łopaty pogruchotali mu czaszkę. Zdaniem prokuratury tej straszliwej zbrodni dopuściła się najbliższa rodzina ofiary – jego brat oraz siostrzeniec. Do sądu właśnie trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
REGION. 4 czerwca około godziny 12.00 policjanci z komendy w Jastrzębiu-Zdroju odnaleźli zwłoki 41-letniego mężczyzny. W mieszkaniu znajdowały się także ciała jego żony i córki. Wszystko wskazuje na to, że policjant zabił kobiety a następnie sam odebrał sobie życie.
18 kwietnia przed Sądem Okręgowym w Gliwicach rozpoczął się proces Pawła K., 23-latka z Raciborza, który w sierpniu ubiegłego roku miał się dopuścić brutalnego mordu na mieszkańcu Gliwic. Ze względu na wątki intymne, dotyczące okoliczności morderstwa, zadecydowano, że sprawa będzie się toczyć za zamkniętymi drzwiami.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich
Prokuratura Rejonowa w Rybniku 16 marca zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa starszego małżeństwa z Nowej Wsi. Zdaniem śledczych, 20-letni wówczas Mateusz N. działał sam. Zatłukł ofiary młotkiem i żeliwną maszynką do mielenia mięsa. Ciała małżeństwa były tak zmasakrowane, że nie udało się ustalić czy oprawca torturował...
Kiedy zabójca z Ogrodowej usłyszał piątkowy wyrok, ugięły się pod nim nogi. Najbardziej optymistyczny wariant dla niego to ten, że uda mu się wyjść na wolność za 20 lat. Zabójca z Ogrodowej będzie miał wtedy 47 lat. Przez ten czas ma pracować i spłacać rodzinę zamordowanej.
Przed rybnickim wydziałem Sądu Okręgowego w Gliwicach ruszył proces recydywisty oskarżonego o brutalne zabójstwo młodej raciborzanki. Sprawca nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Twierdzi, że feralnego dnia był w Zabrzu a później z żoną w cyrku.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich
Komenda Miejska Policji w Rybniku potwierdza, że ślady zebrane w domu zmarłego małżeństwa, wskazują na zabójstwo.
W jednym z mieszkań w Nowej Wsi (gm. Lyski) znaleziono zwłoki.
Prokuratura Rejonowa w Raciborzu otrzymała wyniki obserwacji psychiatrycznej Władysława B. 64-latka, który mógł się dopuścić mordu na 33-letniej mieszkance bloku przy ulicy Opawskiej. Psychiatrzy nie mają wątpliwości, że mężczyzna jest całkowicie poczytalny.
W czwartek 10 marca w korytarzu jednej z kamienic w Cieszynie odkryto zwłoki dwóch osób: 19-letniego chłopaka Tomasza W. i 16-letniej dziewczyny Justyny S. Ich ciała leżały we krwi.
23-latkowi z Jastrzębia-Zdroju, który w kwietniu tego roku zamordował swojego dziadka, grozi dożywocie. W poniedziałek został skierowany w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.