Od 1 lipca 2020 r. będzie obowiązywał zakaz sprzedaży miałów z węgla kamiennego dla gospodarstw domowych oraz kotłów o mocy poniżej 1 MW. Do dyspozycji kupujących pozostaną jedynie droższe paliwa.
Niestety wciąż niewiele osób bierze sobie do serca zapisy uchwały antysmogowej. Jedynie w tym roku nrybniccy strażnicy miejscy ujawnili 9 przypadków spalania substancji zabronionych wymienionych w uchwale takich jak muły czy flotokoncentraty.
Urząd Marszałkowski apeluje, aby mieszkańcy nie kupowali mułów, flotów, węgla brunatnego oraz innych paliw zakazanych do stosowania uchwałą antysmogową.
Na normy jakościowe dla węgla do ogrzewania indywidualnego poczekamy jeszcze ponad pół roku. Tak wynika z informacji przedstawionej przez resort energii.
Jakiś czas temu funkcjonariusze rybnickiej straży miejskiej podczas kontroli nieruchomości w dzielnicy Chwałowice ujawnili w kotle centralnego ogrzewania spalanie flotokoncentratów węglowych. Strażnicy przekazali sprawę do sądu.
Samorządy dopłacają do wymiany pieców, wykładają pieniądze na kolejne kampanie edukacyjne. – A na jakim poziomie będzie dofinansowanie do leków osobom, które z powodu smogu cierpią na choroby układu oddechowego? – zapytał Roman Szamatowicz, wiceprzewodniczący wodzisławskiej rady miasta.
Włodarz Raciborza odpowiedział m.in. na kwestię czy "straż miejska rzuci się na biednych raciborzan żeby wykazać się jaka jest skuteczna i ile zarobiła z mandatów" w związku z kontrolowaniem kotłowni i pieców.
Zakaz sprzedaży mułu i flotokoncentratów wymusza na Jastrzębskiej Spółce Węglowej konieczność składowania tych odpadów, ale nie tylko. JSW chce je zagospodarować. W tej sprawie spółka podpisała list intencyjny o współpracy z firmą Haldex.
– Pozwoliłem sobie zadzwonić do Urzędu Marszałkowskiego z pytaniem, co mam zrobić z mułem, który został mi z ubiegłego roku. Pani poinformowała mnie, że urząd pracuje nad systemem odkupu paliwa, którym nie można opalać domów od września. Może można było by się tym zainteresować, żeby więcej ludzi było świadomych tego jak...
Polska Grupa Górnicza podjęła działania zmierzające do wycofania mułów i flotokoncentratów z oferty skierowanej do sektora komunalno-bytowego.
Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, wystosował apel na ręce prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz prezesa zarządu Polskiej Grupy Górniczej aby nie sprzedawali mułu.
Temperatura za oknami wysoka, a mieszkańcy wciąż mają problem z zakupem węgla. - To co będzie, gdy rozpocznie się sezon grzewczy? - słychać zaniepokojone głosy. Jakby tego było mało, węgiel na kopalniach podrożał. Za to paliwa "zakazane" można kupić po starej cenie i bez limitów.
Mieszkaniec Rydułtów chciał kupić węgiel za gotówkę. Zadzwonił na kopalnię i usłyszał, że wprowadzono limity dla odbiorców indywidualnych. Tylko 50 ton węgla na dobę. Za to bez ograniczeń można kupić... muł. – To tak wygląda walka o czyste powietrze? – bulwersuje się mężczyzna.
W Radlinie pojawiła się plotka, że urzędnicy chcą wprowadzić zakaz palenia w piecach najtańszym, ale też najbardziej szkodliwym mułem węglowym.
Ponad sto tysięcy ton flotu i mułu sprzedała w tym roku Kompania Węglowa. To właśnie te paliwo w obiegowej opinii najbardziej przyczynia się do efektu niskiej emisji i truje nas zimowymi dniami. Czy jednak rzeczywiście?
W niedzielę wartości dopuszczalnych średnich stężeń zostały przekroczone o 1014 procent. Smog nad regionem utrzymuje się nadal.