Podobnie jak w zeszłym roku również tym razem w wodzisławskim Muzeum odbyły się zajęcia poświęcone tradycjom andrzejkowym.
Badacze prowadzący nadzór archeologiczny podczas budowy ciepłociągu między muzeum, a parkiem miejskim natknęli się na tkwiące w ziemi fragmenty kamienno - ceglanych murów. Wszystko wskazuje na to, że to pozostałości po wodzisławskim zamku rozebranym do cna w XVIII wieku za sprawą Dietrichsteinów, którzy postanowili wznieść własny pałac.
W Ligocie Tworkowskiej zachował się kompleks międzywojennych kamieni granicznych, które w latach 1922-1939 znakowały granicę między Polską a Niemcami. Chętnie w swoich zasobach widziałoby je Muzeum Straży Granicznej w Szczecinie.
Gród w Lubomi, wodzisławska baszta, synagoga i pałac. To wszystko, tylko znacznie mniejsze, można zobaczyć w Muzeum w Wodzisławiu