Abolicja dla dłużników czynszowych, o której piszą Nowiny Raciborskie, była tematem posiedzenia komisji gospodarki. Padły też nowe pomysły jak "zachęcać" lokatorów do regularnych wpłat czynszu.
Samotna matka popadła w długi czynszowe i wyeksmitowano ją z dziećmi do socjalnej kamienicy. Standard mieszkania ją przeraził, a rachunki za ogrzewanie wywołały strach.
Kamienica, w której kiedyś mieszkali bogacze, dziś straszy na zewnątrz i wewnątrz. Choć to budynek tuż przy raciborskim rynku.
Za 240 tys. zł w domkach na Ocicach zmieniony zostanie system ogrzewania. Z prądu – na gaz. Dzięki temu mają spaść rachunki mieszkańców. Wielu z nich musiało się stamtąd wyprowadzić z uwagi na wysokie opłaty.
Budynek od dawna oznaczony był tablicami ostrzegającymi przed zawaleniem oraz przeznaczeniem do rozbiórki. Gdy jesienią ubiegłego roku budowlańcy przystąpili do prac, mieszkańcy okolicznych bloków mieli nadzieję, że rozbiórka zostanie doprowadzona do końca, a rudera przestanie „straszyć”. Tak się jednak nie stało – po rozebraniu...
Prezydent Lenk zezwolił dłużnikom spłatę należności w formie świadczeń rzeczowych.
Przyjechaliśmy uczyć się od doświadczonego prezydenta - mówili goszczący w magistracie samorządowcy-partnerzy.
Jeśli mieszkańcy nie płacą czynszu w lokalach MZB, to niech oddadzą dług pracując na rzecz miasta - to pomysł szefowej komisji oświaty
- Jestem zadowolony z dyrektora MZB, choć nie jest łatwym partnerem - przyznał dziś na posiedzeniu komisji oświaty prezydent Lenk.