Reprymenda skierowana przez radnych komisji budżetowej pod adresem prezydenta Raciborza i jego zastępców, których notorycznie brakuje na posiedzeniach komisji, spotkała się ze skruchą głowy miasta na sesji. - Biję się w piersi, że to się już nie powtórzy - obiecał radnym Dariusz Polowy.
Radni nie przyszli na posiedzenie komisji rewizyjnej w Pszowie. – To brak szacunku – komentuje jej przewodnicząca Elżbieta Idziaczyk.
Pasma nieobecności na posiedzeniach komisji w radzie miasta zdarzają się zarówno opozycjonistom, jak i rządzącym. Przynajmniej w ciągu ostatnich 6 miesięcy pracy rady.
27 lipca Rada Miasta miała podjąć uchwałę dotyczącą udzielenia bonifikaty Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej. Do głosowania jednak nie doszło - na sesji nie pojawiła się nawet połowa radnych.