Dzielnicy, która dotąd borykała się z problemem podmokłych piwnic, mogą dojść kolejne troski. W okolicę ma się przenieść z Płoni wytwórnia asfaltu PRD, która nie może tam produkować przez pół doby.
Zamieszkały przy ul. Gwiaździstej w Raciborzu Sylwester Potocki (na zdj.), architekt i m.in. konserwator zabytków architektury, napisał do władz miasta list otwarty, przedstawiając się jako poszkodowany wraz z rodziną.
Restaurator został ukarany, bo "wódkę za nadto rozcieńczał wodą". Ani myśląc o poddaniu się karze, odwołał się od wyroku. Powono rzeczoznawców, ktorzy jednoznacznie stwierdzili... Przekonaj się, o czym pisały "Nowiny Raciborskie" 119 lat temu!
Od siedmiu lat władze Raciborza bezskutecznie poszukują sposobu rozwiązania "mokrego" problemu mieszkańców Nowych Zagród. Na nic zdają się konsultacje ze specjalistami, odwierty, analizy - piwnice w 24 domach pozostają zalane, kolejnych 80 domostw jest permanentnie zawilgocone.
Dostępne jest już opracowanie naukowe sporządzone na potrzeby magistratu przez firmę Intergeo z Mysłowic. Szukała przyczyn podtopień piwnic na Nowych Zagrodach.
W dzielnicy zalewanych piwnic dowiedzą się po wakacjach jak urząd rozwiąże problem z kanalizacją
Eksperci sugerują, by w dzielnicy Nowe Zagrody wymienić kanalizacją deszczową. Tu widzą przyczynę zalewania piwnic na osiedlu domów jednorodzinnych.
Ponad 50 miejsc do badania poziomu wód gruntowych tzw. piezometrów zostanie wykonanych w dzielnicy, w której nagminnie dochodzi do zalewania piwnic w domach.
- Spaliłam już 5 pomp by pozbyć się w wody z piwnicy - narzekała uczestniczka spotkania w urzędzie miasta, na które prezydent Mirosław Lenk zaprosił 8 lipca raciborzan z podtapianej dzielnicy. Przyszło ponad 20 osób.
Dwie pompy w trybie ciągłym wyprowadzają wodę z przedszkola przy ul. Słonecznej - zaalarmował radę miasta Zbigniew Sokolik. Poruszył nierozwiązany problem dzielnicy zalanych piwnic.
Mieszkańcy Nowych Zagród czekają na spotkanie z prezydentem Raciborza w sprawie zniszczeń jakich dokonuje im woda w piwnicach.
Dzielnica Nowe Zagrody znów zalana. Mieszkańcy winią władze o brak pomysłu na rozwiązanie mokrego problemu.
Poziom wód gruntowych jest nadal wysoki na terenie Raciborza i mieszkańcy dzielnicy wciąż borykają się z problemem zalewanych piwnic.
20 osób w gimnazjum na spotkaniu z prezydentem. Pierwsze żale dotyczyły ulicy przy żłobku, którą niszczą samochody rodziców.
Włodarz negocjuje z PEC-em by włączył do systemu dwie dzielnice miejskie. Ograniczyłoby to niską emisję w tym rejonie Raciborza.
Prezentacja ZWiK-u o rosnącym poziomie wód gruntowych nie przekonała mieszkańców dzielnicy. Opuszczali spotkanie w magistracie rozczarowani, bo nie usłyszeli oczekiwanego od lat rozwiązania ich problemu.
Za 2 kubły śmieci płacę 24 zł miesięcznie. Po zmianach, za 7 osób w domu zapłacę za miesiąc tyle ile dziś kwartalnie - narzekał dziś mieszkaniec centrum na spotkaniu z prezydentem Lenkiem.