Ogólne przepisy zezwalają na warunkowy zbiór czosnku niedźwiedziego, jednak na terenie Arboretum Bramy Morawskiej (Las Obora w Raciborzu) jest to zakazane.
W ostatnich dniach mieszkańcy Raciborza i okolic tłumnie odwiedziali Arboretum Bramy Morawskiej...
Na spotkaniu dzielnicowym w ubiegłym roku prezydent Polowy obiecał mieszkańcom Obory próg wyspowy, żeby zniechęcić piratów drogowych do nocnych rajdów po ulicy Markowickiej. Mowa była o progu podobnym do tego na ulicy Warszawskiej, niedaleko Leclerca. Ostatecznie pojawiło się inne rozwiązanie.
Budowa chaty to pierwszy etap rozbudowy średniowiecznego grodu w Raciborzu.
Można już korzystać z odnowionej, ze środków Budżetu Obywatelskiego w Raciborzu, słynnej ścieżki zdrowia w lesie Obora. Oddał ją oficjalnie do użytku wiceprezydent Michał Fita. W przecięciu zielonej wstęgi towarzyszyli mu dyrektor Arboretum Hubert Kretek i pomysłodawca renowacji ścieżki - radny Dawid Łomnicki.
Marek Mansz przyszedł do radnych Raciborza, by opowiedzieć o planach stowarzyszenia Drengowie znad Górnej Odry. Aktualnie jest znane dzięki Festiwalowi Średniowiecznemu z czerwca, ale miałoby działać kilka miesięcy w roku – od maja do września.
Krótka, ale treściwa była wizyta dyrektora Arboretum Huberta Kretka na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej. Padły doń pytania o drzewa, łąki i stawy. Pojawiły się wątki sportów zimowych i wygody wędkarzy.
Potencjał kempingu jest niewykorzystany – zaczęła 13 czerwca spotkanie z prezydentem siedząca najbliżej niego kobieta. Dariusz Polowy odparł jej, że tym zajmie się nowy dyrektor OSiR Paweł Król. - Rafako nie chce nam go oddać. Musi odrobić tam swoje. Zacznie w OSiR 1 sierpnia – oznajmił prezydent. - To będzie miał dużo pracy –...
W nietypowej scenerii dla spotkań prezydenckich z mieszkańcami Dariusz Polowy rozmawiał z raciborzanami z dzielnicy Obora. Kilkadziesiąt osób spotkało się z włodarzem i jego zastępcami na kempingu OSiR, na świeżym powietrzu. Wszyscy zasiedli w cieniu, pod wiatą.
Bulwary, Obora i trasy rowerowe to zdaniem radnego Tomasza Cofały filary raciborskiej turystyki i w najbliższym czasie trzeba weń śmiało inwestować pieniądze z budżetu miasta.
Pogoda nie rozpieszczała dziś zarówno odtwórców jak i widzów Raciborskiego Festiwalu Średniowiecznego. Pod lasem na Oborze w przerwach padającego deszczu obywały się drużynowe walki wojów na „moście”, warsztaty garncarskie i kowalskie oraz turniej łuczniczy dla publiczności.
Tak urokliwego zakątku jak Arboretum Bramy Morawskiej mogą pozazdrościć raciborzanom mieszkańcy wielu polskich miast. Las Obora pozostaje mekką spacerowiczów i miłośników przyrody. Można tam odetchnąć pełną piersią i nasycić oczy wspaniałymi widokami. Stanowią one inspirację dla lokalnych fotografów. Publikujemy zbiór zdjęć...
Mini zoo w Arboretum Bramy Morawskiej zyska nowych mieszkańców. Za sprawą społecznika Tomasza Kuryłowicza pojawią się w nim owieczki, kózki i być może świnki wietnamskie. Będzie można je karmić i głaskać, bo trafią do otwartej zagrody.
Świetlica na Oborze zostanie otwarta w najbliższą sobote. Kącik dla mieszkańców powstał dzięki ich inicjatywie.
Wspólnie z Czechami z opawskiego arboretum raciborski samorząd chce skorzystać z unijnej dotacji. Dzięki euro z Brukseli wypiękniałyby ścieżki rekreacyjne w lesie i powstał tam wyjątkowy plac zabaw.
Ci, którzy nie lubią tłoku, a chcieli "załapać się" na prawdopodobnie ostatnie promienie letniego słońca (tak letniego - temperatura bowiem dziś, w niedzielę 8 listopada sięgała do 20 st. C w słońcu oczywiście), mogli w spokoju spacerować, biegać i jeździć rowerem po kobylskim lesie.
Sobota 24 października była jednym z najpiękniejszych jesiennych dni w tym roku. Promienie słońca nadały żółknącym liściom złotą barwę. Raciborzanie przechadzali się po mieście, szczególnie chętnie odwiedzając parki i skwery. Nie brakowało ich również w lesie Obora, który mienił się w kolorach żółci, zieleni i pomarańczu.