Złodziej kontra miłośnik kolei. Już po pierwszej rozprawie
Przed Sądem Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim ruszył proces miłośnika kolei, który próbując zatrzymać złodzieja torów złamał mu rękę. Poszkodowany, Stanisław G. nie kryje, że jeszcze do niedawna żył z kradzieży, jednak teraz chce odszkodowania. – Był pan karany? – pytał rutynowo sąd. – No tak, za szyny – przyznaje.