Dwa dni pracy i w Turzu nie baliby się powodzi. Jest jeden problem...
... są nim oczywiście pieniądze. W sumie niewielkie jak na tego typu inwestycje - raptem 600 tys. zł. Rzecz w tym, że nie można przekazać ich do innego województwa. Tymczasem województwo opolskie ma swoje problemy i nie pali się do inwestycji, na której skorzystają sąsiedzi.
Wicestarosta Chroboczek wzorował się na Lepperze
Urzędnik wysunął dziś śmiałą tezę, że brak wałów może mniej zaszkodzić zalewanym przez powódź wsiom niż ich zbudowanie.
Zakończyła się budowa obwałowania w Rudniku
Mieszkańcy gminy Rudnik, którym dotąd każdy mocniejszy deszcz spędzał sen z powiek - dziś już mogą spać spokojniej. W gminie zakończyła się właśnie budowa wałów od Grzegorzowic do granicy z województwem opolskim.