Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego dokonał odbioru powykonawczego wrót przeciwpowodziowych na rzece Odrze.
Jeśli strona opolska nie przyspieszy, władze Kuźni Raciborskiej będą dążyć do domknięcia wału z innej strony, niemal wzdłuż granicy województw, łącząc dotychczasowy wał z naturalnym wzniesieniem gruntu.
Do urzędu gminy dotarła wreszcie specjalna mata, która ma uszczelnić i umocnić prowizoryczne zabezpieczenie przeciwpowodziowe nad rzeką Szotkówką w okolicach ulicy Gliniki.
Temat zbiornika i żeglowności Odry przebił się do kół rządzących. Najpierw w Belwederze ministrowie spotkali się z przedstawicielami środowisk i samorządów zainteresowanych jego budową, później w Sejmie RP posłowie z naszego regionu odpytywali w tej sprawie ministra.
Od kilku lat Godów apelował o budowę brakującej cześci wału przeciwpowodziowego wzdłuż rzeki Szotkówki. Okazało się, że nie ma na to szans.
O tym jak wielką inwestycją jest budowa zbiornika trudno przekonać się przejeżdżając obok niego. Większe wyobrażenie o przyszłym zbiorniku daje dopiero spojrzenie z innej perspektywy. Zobacz film opublikowany w serwisie You Tube przez użytkownika Wojciech K.
Inspektor nadzoru nakazał naprawę wrót przeciwpowodziowych na rzece Odrze. O remont budowli chroniącej przed powodzią od lat apelował Józef Sosnecki.
Przed tygodniem opisywaliśmy sytuację na prawobrzeżu Odry na granicy województw śląskiego i opolskiego. Do tej granicy po naszej stronie są budowane wały. Po stronie opolskiej wałów nie ma i jest 100-metrowa wyrwa. Mówi się, że to spust bezpieczeństwa w przypadku podwyższonego stanu rzeki.
Budowa wału w Turzu dobiegła końca. Pomimo tego, prawobrzeże Odry zostaje niedomknięte, gdyż wał zbudowano do granicy województwa. Po stronie Opolszczyzny dalej nie ma ochrony przed wysokim stanem rzeki.
[AKTUALIZACJA 21.05.15, godz. 08.51] W czwartek rano otrzymaliśmy informację o odwłowaniu ostrzeżenia meteorologicznego dla powiatu raciborskiego.
W ciągu kilku lat koszt budowy suchego zbiornika wzrósł z początkowych 20 mln zł do 60 mln zł. - To jest kwota niebagatelna - mówi Władysław Gumieniak. Wzorst nie jest spowodowany wyłącznie drożyzną na rynku budowlanym. Swoje do kosztorysu budowy zbiornika dołożyli również... strażacy.
... są nim oczywiście pieniądze. W sumie niewielkie jak na tego typu inwestycje - raptem 600 tys. zł. Rzecz w tym, że nie można przekazać ich do innego województwa. Tymczasem województwo opolskie ma swoje problemy i nie pali się do inwestycji, na której skorzystają sąsiedzi.
- Choć plany inwestycyjne są istotne należy pamiętać, że równie ważne będą zadania nietechniczne, które będą służyć zarządzaniu ryzykiem powodziowym - informuje Linda Hofman z RZGW Gliwice.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, pracuje obecnie nad nową strategią przeciwpowodziową. Zmiany są rewolucyjne, bo oddają rzekom część naturalnych terenów zalewowych konsekwentnie odbieranych przez lata pod zabudowę.
940 mln zł ma kosztować budowa Zbiornika Racibórz według firmy Dragados, która jest wykonawcą inwestycji. To prawie o 60% mniej niż przewiduje kosztorys inwestorski.
Skała płonna składowana na hałdzie w Bukowie nadaje się jako budulec obwałowań zbiornika Racibórz. Na taką decyzję inżyniera kontraktu czekał nie tylko wykonawca zbiornika, ale również gmina Lubomia.
Blisko 150 osób, przedstawiciele ponad 90 gmin i instytucji związanych z gospodarką wodną z trzech województw: śląskiego, opolskiego i małopolskiego przystąpiło właśnie pod przewodnictwem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach do przygotowania pierwszej edycji Planów Zarządzania Ryzykiem Powodziowym w regionie wodnym Małej...