Duszący dym, płomienie sięgające wierzchołków najwyższych drzew, wybuchy bomb i paraliżujący strach. Takie wspomnienia przywróciła dziś strażakom z OSP Golejów i OSP Leszczyny wizyta w Kuźni Raciborskiej.
Strażacy z gminy i miasta Czerwionka-Leszczyny są na każde zawołanie. Niosą pomoc w najbardziej niebezpiecznych i ekstremalnych sytuacjach. Cóż z tego, kiedy budżet samorządu wystarcza tylko na ułamek potrzeb jednostek.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Tygodnika Rybnickiego
Dzisiaj aż dwukrotnie wzywane było lotnicze pogotowie ratunkowe do gminy Czerwionka-Leszczyny. W obu przypadkach poszkodowani wymagali natychmiastowej pomocy. Niestety to nie wszystkie wypadki, do których doszło dzisiaj, 23 maja.
Członkowie ochotniczych straży pożarnych z terenu gminy i miasta Czerwionka-Leszczyny spotkali się na boisku w Przegędzy, aby sprawdzić swój sprzęt i przeprowadzić ćwiczenia.
Tylko w niedzielę 25 marca strażacy z PSP Rybnik odnotowali rekordową ilość 38 pożarów traw. Kilkukrotnie do pożaru nieużytków wyjeżdżali strażacy z Leszczyn.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 16.00 w Leszczynach. Podczas prac ziemnych znaleziono niewybuch z czasów II wojny światowej.
5 października o godz. 21.20 syrena alarmowa zawyła w OSP Leszczyny. Strażacy zostali wezwani do pożaru kubła na śmieci.
W poniedziałkowy wieczór strażacy z OSP Leszczyny zostali wezwani kolejny raz do usunięcia efektu głupiej zabawy.
W sobotę 21 maja ok. godziny 18.00 strażacy z OSP Leszczyny oraz PSP Rybnik zostali wezwani do pożaru przy ul.Reymonta, gdzie płonął jeden z garaży.
Przeczytaj relację strażaków z rybnickiej kompanii, którzy brali udział w gaszeniu składowiska opon i odpadów gumowych w Toszku, które jak podkreślają, było jedną z najcięższych akcji na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Wczoraj 19 kwietnia około 20.00 PSP Rybnik poinformowała OSP Leszczyny o palących się trawach w okolicy ul. Czereśniowej. Ogrom pożaru zaskoczył strażaków.