Pięćdziesiąt tysięcy złotych- tyle miała przekazać mieszkanka Żor oszustom, którzy zadzwonili do niej i próbowali wyłudzić pieniądze tytułem pomyślnego załatwienia sprawy w związku ze spowodowanym przez krewną wypadkiem drogowym. Na szczęście w ostatniej chwili, w jednym z banków kryminalni powstrzymali kobietę przed przekazaniem...
83-letnia mieszkanka Żor Rownia straciła oszczędności swojego życia. Dała wiarę, że jej córka spowodowała wypadek drogowy na terenie Niemiec i przekazała "kurierowi" 20 tys. złotych. Dopiero, gdy wydała pieniądze zorientowła się, że padła ofiarą przestępców.
Udawali, że sprawdzają instalację elektryczną i poprosili o rozmienienie banknotu dwustuzłotowego. 87-letni mieszkaniec Gliwic uwierzył i… stracił swoje oszczędności.
Utrata pracy, poważna choroba bliskiej osoby lub życie ponad stan - to tylko kilka z wielu przyczyn nadmiernego zadłużenia i trudności ze spłatą kredytów. Wielu Polakom wydaje się, że z długów nie da się wyjść, jednak jeżeli wykaże się chęci, można spłacić zaległości finansowe i rozpocząć nowe życie.
Materiał zewnętrzny
Z końcem września dyrektor Ryszard Rudnik sporządził plan naprawczy dla placówki z Gamowskiej.
Jeden z marklowickich radnych pyta, skąd biorą się rozbieżności między pieniędzmi przeznaczonymi na inwestycję a ostatecznymi kosztami z przetargu.
Wracamy do sprawy przemeblowań finansowych w budżecie miasta. Propozycje oszczędności, przygotowane przez władze miasta nie spotkały się z aprobatą pszowskich radnych. Ci chcieli realizacji zadań inwestycyjnych, a burmistrz Katarzyna Sawicka-Mucha kładła nacisk na zabezpieczenie finansowe.
Ostatni raport Najwyższej Izby Kontrolo dotyczący kondycji polskiego górnictwa wywołał spore kontrowersje. Od 2007 do 2015 r. na wsparcie dla tej branży z budżetu państwa zostało przeznaczonych prawie 66 mld zł. Kwotę 58,4 mld zł przeznaczono na pokrycie deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - na wypłaty emerytur i rent górniczych.
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta radni przyjęli uchwałę o milionowych inwestycjach w Jastrzębiu. Zrobili to jednak pod warunkiem, że prezydent wyłączy z niej punkt związany z projektem na Dom Solidarności.
Dzisiaj, tj. w czwartek podczas sesji Rady Miasta zostanie podjęta decyzja w sprawie inwestycji za 30 mln zł. W ubiegłym tygodniu radni zablokowali realizację wielu istotnych dla miasta projektów. Jak będzie dzisiaj? Czy radni dadzą zielone światło, aby móc wydatkować nadwyżkę budżetową na remonty, modernizacje i inne inwestycje?
Po czwartkowej sesji Rady Miasta, podczas której radni nie przyjęli uchwał uniemożliwiając tym samym realizację inwestycji na kwotę ponad 30 mln zł, Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość oraz Prezydent Miasta przyjęli stanowiska w tej sprawie, które prezentujemy w całości i bez zmian.
To była bardzo krótka sesja, chociaż radni decydowali o inwestycjach na kwotę ponad 30 mln zł. Pieniądze pochodziły z nadwyżki budżetowej dwóch ostatnich lat. Uchwały zostały odrzucone bez słowa dyskusji, bez merytorycznego odniesienia się do ważnych dla mieszkańców spraw. Mało tego, uniemożliwiono zabranie głosu na sesji prezydent...
Czwartkowa sesja była bardzo krótka, chociaż radni decydowali o sprawach na kwotę ponad 30 mln zł. Pieniądze pochodziły z nadwyżki budżetowej dwóch ostatnich lat. Uchwały zostały odrzucone bez słowa dyskusji, bez merytorycznego odniesienia się do ważnych dla mieszkańców spraw. Wszystko odbyło się w ekspresowym tempie.
Czy można sobie wyobrazić, żeby rodzice nie utrzymywali swoich dzieci? Nie wywiązywali się z obowiązku alimentacyjnego albo innych zobowiązań? Radni na swoim lutowym posiedzeniu przyznali, że taka postawa jest dla nich do zaakceptowania. I zwolnili rodziców z części takich obowiązków. Kierowali się chęcią… ulżenia ich doli.
Tomasz Gawlik, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, otrzymał wyróżnienie. Zostało ono przyznane przez dzieci, rodziców oraz nauczycieli Zespołu Szkół nr 10 im. ks. prof. Józefa Tischnera. Prezes otrzymał tytuł „Przyjaciela Szkoły”.
Niedawno działacze z Reprezentatywnych Organizacji Związkowych złożyli pismo do Zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej z żądaniem renegocjacji porozumienia z września 2015 roku, które kończyło górnicze protesty. Nie chcą już oszczędzać. Tymczasem Jastrzębska Spółka Węglowa nie pozostawia żadnych złudzeń w tym temacie.
O 20% mniejsze zarobki mają mieć m.in. dyrektorzy biur zarządu JSW, a także dyrektorzy kopalń. Zmniejszy się również flota pojazdów, jakie do dyspozycji będzie mieć spółka.