W serwisie ratujemyzwierzaki.pl trwa zbiórka środków na wsparcie Kubusia, jamnika z Bojanowa, który stał się przedmiotem kontrowersji pomiędzy organizacją OTOZ Animals Racibórz a Urzędem Miejskim w Krzanowicach. Do osiągnięcia celu brakuje jeszcze 720 złotych. - Prosimy o dużo empatii i dużo pieniążków na leki - błagają wolontariusze.
Grupa czterech ludzi będąca w randze Inspektorów, którym nie obojętny jest los zwierząt postanowiła pomóc tym którzy nie mówią, braciom mniejszym czyli zwierzętom towarzyszącym.
Pies był przetrzymywany w zbyt ciasnym kojcu, bez dostępu do świeżej wody.
Pomagać zwierzętom można na wiele sposobów. Od udzielenia informacji o cierpiącym zwierzęciu, przez wsparcie zbiórki na zakup leków i karmy, na wstąpieniu w szeregi towarzystwa ochrony zwierząt skończywszy.
Z 2 dorosłych na początku roku do 40, w tym w większości młodych, wzrosła liczba kotów w raciborskim Schronisku dla bezdomnych zwierząt. Kolejka do przyjęcia sięga ok. 20 kolejnych mruczków, żyjących na działkach i pod kamienicami, a zgłaszanych przez karmicielki. – Chętnie ściągnęłabym je z ulicy, bo to w większości matki,...
Z wielka hojnością spotkało się raciborskie schronisko, które w ostatnim czasie otrzymało w darze 50 bud dla psów. Docelowo do psiego przytuliska, trafi jeszcze kolejnych 50 bud.
Jak bardzo w swej obojętności okrutni potrafią być ludzie, doświadczył 9-letni Odys należący do mieszkańców jednej wodzisławskich ulic.
Wywiad z Małgorzatą Malik–Kęsicką (na zdj.) nową kierownik Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Raciborzu
Nie skończył się dramat małej Majki, którą ze schroniska przygarnął jeden z raciborzan. O jej losie pisaliśmy na początku roku. Wtenczas to inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt „Animals” w Raciborzu – w odpowiedzi na monity sąsiadów – powiadomili policję i powiatowego weterynarza o złym traktowaniu suczki przez jej właściciela.
Viktoria, pomimo swoich 10 tygodni, nie miała szans w zetknięciu z brutalnością i bezwzględnością człowieka.
Po tym, jak właściciel suczki Majki odmówił nam rozmowy, sam przyszedł do redakcji, aby wyjaśnić zarzuty, jakie stawiają mu wolontariusze OTOZ i sąsiedzi posądzający go o znęcanie się nad psem. O tym co wiedzieli i jak reagują na traktowanie zwierząt przez Grzegorza O. pisaliśmy w artykule „Czy suczkę Majkę czeka los maltretowanego Kuby?”
Pieska dola Majki wpisuje się w historie zwierząt, dla których człowiek stał się oprawcą i katem. Co więcej los szczeniaka podzielił przedstawicieli raciborskich służb i instytucji, które z mocy prawa powinny chronić zagrożone zwierzęta. Ujawnił niemoc i obojętność na los czworonoga.
Zima to trudny okres dla bezdomnych zwierząt, wolno żyjących kotów oraz czworonogów w schronisku. Dlatego wolontariusze z Inspektoratu Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt OTOZ Animals w Raciborzu zamierzają zewrzeć szeregi, aby pomóc im przetrwać ten zły czas.