Zakończył się remont Poradni Specjalistycznych Przyszpitalnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalnistycznego nr 2. Koszt prac to 12 mln zł. Teraz pacjenci obsługiwani są w komfortowych warunkach z użyciem najnowocześniejszego sprzętu medycznego.
W lecznicy zakaźnej od jej uruchomienia nie ma możliwości odwiedzin. Częściowe "odcovidowanie" szpitala nic nie zmieniło w tym zakresie. Pacjenci są odcinani od świata zewnętrznego. - Od 3 dni nie wiem co się dzieje z bliską mi osobą, która trafiła do szpitala, gdzie mam szukać informacji na temat jej stanu zdrowia? - pyta Czytelniczka.
Od dnia 30.03 do 16.04 do godziny 13:00 pobrano łącznie 522 wymazy, z czego 434 pobrano w PPZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim, natomiast 88 wymazów pobrano przez wymazobus zorganizowany przez Starostwo Powiatowe.
W dniu dzisiejszym (stan na dzień 10 kwietnia 2020 r., godz. 14.30) podjęto decyzję o wypisaniu siedmiu pacjentów Oddziału Chorób Wewnętrznych oraz jedną pacjentkę Oddziału Ginekologiczno-Położniczego. Dwa noworodki z Oddziału Neonatologii zostały przekazane do innych placówek medycznych.
Niepubliczna poradnia rehabilitacji, która działa w budynku szpitala w Wodzisławiu, ma się stamtąd wynieść. Dyrekcja szpitala wypowiedziała kierownictwu poradni umowę dzierżawy pomieszczeń. Pacjenci poradni nie kryją oburzenia. - Jak można niszczyć coś, co tak dobrze działa? - pytają. Szpital tłumaczy, że potrzebuje pomieszczeń,...
Wodzisławska ortopedia znalazła się w gronie najlepszych ośrodków w kraju, jeśli chodzi o chirurgię barku. Tak wynika z ogólnopolskiego rankingu.
– Msza święta w szpitalu. Ludzie śpiewają i modlą się. A osoby wchodzące do szpitala w szoku... Naprawdę różne komentarze były wygłaszane – do naszej redakcji wpłynął pełen wątpliwości list dotyczący nowej lokalizacji kaplicy w szpitalu w Wodzisławiu.
Mieszkanka Rydułtów przyszła na sesję rady powiatu, żeby powiedzieć o fatalnej sytuacji jednego z oddziałów. Powiat poinformował, że przekaże szpitalowi milion złotych na zakup sprzętu i wyposażenia.
– Była pani koordynatorem strajku ostrzegawczego, w trakcie którego 12 maja pielęgniarki i położne odeszły od łóżek pacjentów na dwie godziny. Jak pracował w tym czasie raciborski szpital? Przecież nie było obsługi pacjentów.
W przychodniach tłok. Lekarze mają pełne ręce roboty, bo zgłasza się do nich coraz więcej pacjentów uskarżających się na dolegliwości związane z przeziębieniami.