Marcin z Wodzisławia nie żyje. Lekarze twierdzili, że nie ma dla niego wolnego łóżka
35-letni Marcin Kłosek z Wodzisławia Śląskiego zmarł na zawał. Wcześniej ponad 10 godzin czekał na przyjęcie do szpitala. Po jego śmierci ukarano lekarzy z Rydułtów, którzy twierdzili, że dla pacjenta nie ma miejsca na oddziale. - Nasz syn miał żonę i 2-letnie dziecko. Był taki szczęśliwy. Dlaczego lekarze mu nie pomogli? Przecież...
35-letni pacjent z Wodzisławia nie żyje. Był wożony od szpitala do szpitala [AKTUALIZACJA]
Tragedia z udziałem szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach. - Na izbę przyjęć szpitala w Wodzisławiu trafił 35-letni pacjent. Przebywał tam kilka godzin. Później przewieziono go do Rydułtów, ale okazało się, że nie ma miejsca. Zawrócono do Wodzisławia. Wszystko to trwało prawie 11 godzin. Dopiero po tym czasie trafił do szpitala...