12 sierpnia na stacji kolejowej Piaski w Rybniku doszło do tragicznego wypadku. Pod kołami pociągu zginął młody mężczyzna.
Napastnik w kominiarce napadł na jeden z rybnickich sklepów. Trzymając w ręku pistolet, zażądał od ekspedientki wydania pieniędzy. Dzięki reakcji przechodnia, sprawca uciekł ze sklepu bez łupu. Chwilę po tym policjanci zauważyli podejrzanego i zatrzymali go po pościgu. 19-latek usłyszał już zarzut usiłowania rozboju, za co grozi...
Kilkanaście minut po zdarzeniu, rybniccy policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, podejrzanych o pobicie mieszkańca Rybnika oraz zdemolowanie jego mieszkania.
Dziś kilka minut po godzinie 19.00 nieznany sprawca podpalił sprzety zgromadzone na poddaszu budynku przy ulicy Ogrodowskiego. To juz kolejne podpalenie na tym osiedlu.
W Rybniku na ul. Ogrodowskiego 25-letni kierujący samochodem marki Renault Kangoo potrącił przechodzącą przez jezdnię 62-letnią rybniczankę. W wyniku odniesionych obrażeń piesza zmarła. Policjanci ustalają dokładne okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia.
Prokuratura Rejonowa w Rybniku bada sprawę śmierci 51-letniego mieszkańca ulicy Wolnej. Janusz M. miał zadać sobie kilka ciosów nożem w klatkę piersiową.
Trzy osoby zostały ranne w wybuchu gazu, do którego doszło dziś przed południem w bloku przy ulicy Ogrodowskiego. W mieszkaniu najpierw doszło do wybuchu a później do pożaru.
– Na karę 25 lat pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał Tomasza Z. i Łukasza N., oskarżonych o zgwałcenie i zamordowanie ośmioletniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika. – A co jeśli Mateusz wróci za pięć lat? – zapytał matkę chłopca Tomasz Z. wychodząc z sali rozpraw.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Tygodnika Rybnickiego