Do tej kwoty daleko jest pielęgniarkom. Nawet te z wieloletnim stażem mają "na rękę" o połowę mniej. Kadra lecznicy liczy blisko 600 osób na etatach i ponad 70 lekarzy na kontraktach.
Adam Hajduk uchylił rąbka tajemnicy: dyrektor szpitala ma propozycję dla pielęgniarek. Tą z gatunku "nie do odrzucenia".
Spór zbiorowy między pielęgniarkami z Gamowskiej a dyrektorem Rudnikiem trwa. Siostrom pokazano dane o zarobkach w okolicy. Strony sporu uznały, że nie będą się wypowiadać na jego temat do momentu rozstrzygnięcia.
Kolejny miesiąc trwa spór między dyrekcją szpitala a związkiem zawodowym pielęgniarek. Strony czekają na wieści z sąsiednich szpitali o zarobkach „sióstr”.
Siostry poskarżyły się w kablówce, że dyrekcja szpitala lekceważy ich żądania podwyżek choć od 5 lat płacę mają na tym samym poziomie. - Jestem zaskoczony takim zarzutem - odparł Ryszard Rudnik na dzisiejszej, cyklicznej konferencji prasowej.
Personel z Gamowskiej napisał do szef komisji zdrowia o swych zarobkach, które uważa za niskie. Poskarżył się na dyrektora szpitala i szefa rady społecznej.