Postawą godną do naśladowania wykazała się mieszkanka Rybnika, która zawiadomiła policjantów o pijanym kierowcy renault, który podczas manewru cofania uderzył w trzy prawidłowo zaparkowane pojazdy. 42-letni rybniczanin miał 3 promile alkoholu w organizmie.
Gorzyccy policjanci zatrzymali pojazd, który prowadził pijany obywatel Czech. Mężczyzna po kłótni z partnerką kazał jej oraz 6-letniej córce wysiąść z auta na autostradzie A4. On sam natomiast odjechał z 5-miesięcznym dzieckiem.
Wzorową postawą wykazali się mężczyźni, którzy zareagowali i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki pijanemu kierowcy. 58-letni mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami.
Rowerzyści, podobnie jak inni uczestnicy ruchu drogowego, mają prawo czuć się bezpiecznie, jednak sami również mają obowiązek przestrzegania przepisów. Za ich naruszenie przed sądem będzie odpowiadał 53-latek, który jechał na rowerze będąc pod wpływem alkoholu.
Rybniccy policjanci zatrzymali 30-letniego kierowcę volkswagena, który utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słupek oznakowania drogowego. Następnie, przejeżdżając przez chodnik, zjechał na pobliski parking i uderzył w dwa prawidłowo zaparkowane pojazdy.
Wczesnym rankiem policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego hulajnogą elektryczną. Badanie alkomatem wykazało u 38-latka dwa promile.
Świadek, jadąc za kierowcą, który jechał od lewej do prawej krawędzi, natychmiast o tym fakcie poinformował mundurowych. Badanie wykazało u kierującego osobówką dwa promile alkoholu.
Rybniccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę bmw. 51-letni mężczyzna utracił panowanie nad pojazdem, wypadł z jezdni i uderzył w dwa pobliskie ogrodzenia posesji.
W czwartek w Raciborzu na ulicy Bosackiej doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Kierująca toyotą straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w latarnię.
Statystyki ukazują zatrważającą rzeczywistość. Pijani kierowcy nic nie robią sobie nie tylko z przepisów, ale też ludzkiego zdrowia i życia.
Trudno uwierzyć, że w tym stanie dał radę w ogóle utrzymać się na rowerze. Miał jednak trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy, czym zwrócił na siebie uwagę policyjnego patrolu.
Prawie pół promila alkoholu w organizmie miał 33-letni kierowca toyoty, który zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w osobówkę.
Świadek zdarzenia zaalarmował służby w czwartek wieczorem. Od razu sprawdził też, czy nie ma poszkodowanych. Kiedy na miejsce przybyli policjanci, okazało się, że kierowcy nie ma.
Wśród kierowców skontrolowanych przez jastrzębską policję, czterech było nietrzeźwych. Wszystkim odebrano prawo jazdy.
Raciborscy policjanci po pościgu zatrzymali kierowcę volkswagena. 33-letni mieszkaniec Rakowa kierował autem, mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
W niedzielę (06.10.) Sąd Rejonowy w Gliwicach zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 44-letniego kierowcy BMW podejrzanego o spowodowanie tragicznego wypadku. Mężczyzna w chwili zdarzenia miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W zdarzeniu zginęła 38-letnia pasażerka pojazdu.
3 promile alkoholu w organizmie miał kierujący oplem, który przyjechał do sklepu po alkohol. Mężczyzna został zatrzymany dzięki właściwej reakcji świadka, który zadzwonił na numer alarmowy i zabrał kluczyki nieodpowiedzialnemu kierowcy osobówki.