Pijani kierowcy szaleją na drogach. Do ich zatrzymania często dochodzi dzięki reakcji świadków, którzy z troski o bezpieczeństwo nie zamierzają tolerować tego typu zachowań. W dzisiejszym śląskim patrolu piszemy także o przestępcach narkotykowych.
Policjanci z Jastrzębia chwalą wzorową postawę jednego z mieszkańców, który przyczynił się do zatrzymania pijanej kierującej. Kiedy tylko mężczyzna zobaczył samochód jadący całą szerokością jezdni, natychmiast zainterweniował.
- Zdecydowana reakcja świadka zapobiegła tragedii, którą mógł spowodować kompletnie pijany kierowca - mówią raciborscy policjanci i dziękują mu postawy obywatelskiej. Dzięki niemu udało się zatrzymać nietrzeźwego kierowcę.
Tylko w ciągu ostatniego weekendu żorscy mundurowi za prędkość zatrzymali uprawnienia trzem kierującym. Nie brakowało również kierujących jednośladami, wśród których rekordzista na hulajnodze miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Pszczyńscy policjanci z niedowierzaniem patrzyli na stan techniczny jadącego przed nimi mercedesa. Karoseria samochodu była mocno skorodowana, a spod pojazdu wyciekały płyny eksploatacyjne. Podczas kontroli okazało się, że pojazd od prawie roku ma zatrzymany dowód rejestracyjny, a kierujący był pijany.
44-letni kierujący audi - kompletnie pijany i bez uprawnień do prowadzenia został zatrzymany w pobliżu OSP w Lubomi, gdzie przed dalszą jazdą powstrzymali go świadkowie.
Rodzina zmarłej była w szoku, kiedy pracownicy firmy pogrzebowej przyjechali kompletnie pijani. Policjanci, którzy byli na miejscu od razu zbadali mężczyzn alkomatem i ustalili, który z nich prowadził karawan będąc pod wpływem alkoholu.
Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego hulajnogą elektryczną. Mężczyzna miał trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy. Jak się okazało, powodem tego była spora ilość alkoholu w jego organizmie.
Wsiadł za kierownicę, chociaż był kompletnie pijany. Teraz, po tragicznym wypadku, którego był sprawcą, przebywa w szpitalu pilnowany przez mundurowych. W dzisiejszym śląskim patrolu piszemy także m.in. o śmierci 43-latka, który utopił się w zbiorniku wodnym.
Dramatyczny wypadek w Książenicach. Kierowca nie dostosował prędkości, na łuku wypadł z drogi i uderzył w drzewo. 27-latek został wydobyty z pojazdu przez strażaków, którzy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by rozciąć karoserię.
W sobotnie przedpołudnie w centrum Rybnika doszło do kolizji, sprawcą, jak się okazało, był pijany kierowca. Mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia, został już zatrzymany przez policję.
Istnieje wiele błędnych i szkodliwych przekonań na temat alkoholu, które określamy jako mity alkoholowe. Bardzo często osoby, które wsiadają za kierownicę, będąc pod wypływem alkoholu, uznają te mity za prawdziwe - przekazuje policja rozprawiając się z błędnymi przekonaniami.
Podczas prowadzonych przez jastrzębskich mundurowych działań "Bezpieczne skrzyżowania" patrol ruchu drogowego w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości usiłował zatrzymać kierującego fiatem punto. Kierowca zlekceważył podawany mu sygnał i rozpoczął ucieczkę przed policją.
Nie dość, że prowadził motocykl będąc pod wpływem alkoholu, to jeszcze przewoził pasażera, też zresztą pijanego. Fatalna decyzja o prowadzeniu w tym stanie skończyła się kolizją.
Informacja przekazana dyżurnemu raciborskiej policji przez świadka doprowadziła do zatrzymania pijanego kierowcy. 40-letni mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet 2-letni pobyt w więzieniu.
Policjanci z jastrzębskiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierującego dzięki prawidłowej reakcji świadka. Mężczyzna, widząc, jak pijany kierowca jedzie całą szerokością drogi, powiadomił dyżurnego. Okazało się, 35-latek miał w organizmie 2 promile alkoholu.
Wraz z polepszającą się pogodą rozpoczął się sezon rowerowy, a na drogach pojawiło się więcej nietrzeźwych rowerzystów. - Przypominamy, że rowerzysta jak każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek przestrzegać przepisów kodeksu drogowego. Apelujemy do cyklistów o to, by jadąc na rowerze zachowali szczególną ostrożność oraz...