Żorscy mundurowi wezwani zostali do jednego z zakładów z powodu awanturującego się pracownika. Okazało się, że mężczyzna nie tylko jest nietrzeźwy, ale również poszukiwany.
Ponad 2 promile alkoholu miał w wydychanym powietrzu pracownik ochrony, który czuwał nad bezpieczeństwem mienia i klientów w jednym z żorskich dyskontów. Pijanego 51-latka na stanowisku pracy przyłapał kierownik zmiany. Mężczyźnie grozi teraz kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet kara aresztu.
20 kwietnia około godziny 11.25 dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefon od mieszkańca Jastrzębia-Zdroju, który podejrzewa, iż pracownik, który montuje rolety w jego domu może być nietrzeźwy.
Ponad 2 promile alkoholu miał w wydychanym powietrzu pracownik, który w zakładzie pracy był odpowiedzialny za utrzymanie ruchu. Pijanego 51-latka na stanowisku pracy przyłapał kierownik zmiany.
Kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet areszt mogą grozić sprzedawczyni popularnej sieciówki w Żorach, która została przyłapana pod wpływem alkoholu w miejscu pracy.
Kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet kara aresztu grozi 46-letniemu magazynierowi, który do pracy przyszedł pijany. W miniony weekend jego przełożony poprosił o potwierdzenie pozytywnego wyniku badania, któremu poddał pracownika na terenie zakładu pracy. Jak się okazało, mężczyzna miał w wydychanym powietrzu przeszło 1,5 promila alkoholu.
Kupił piwo i kierował się w stronę pojazdu służbowego. Jak się okazało pracownik już wcześniej pił alkohol w trakcie wykonywania obowiązków służbowych.
Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który prowadził koparkę, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kierowca w tym stanie wykonywał roboty drogowe na pasie ruchu.
Kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet areszt grożą dwóm sprzedawczyniom popularnej sieciówki w Żorach, które zostały przyłapane pod wpływem alkoholu w miejscu pracy. O sprawdzenie stanu trzeźwości kobiet poprosiła kierowniczka sklepu, która na miejsce wezwała policjantów.
Kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet areszt grożą 43-latce z Żor, która naruszyła wczoraj swoje obowiązki pracownicze. Kobieta została przyłapana przez szefa, gdy stała pijana za ladą.
Kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet areszt grożą 44-latkowi z Jastrzębia-Zdroju, który naruszył wczoraj swe obowiązki pracownicze. Pijany mężczyzna został przyłapany na stanowisku pracy po godzinie 11.00.
19 marca na jednym z rybnickich osiedli o mały włos nie doszło do tragedii. Tylko dzięki natychmiastowej reakcji ojca, jego 4-letnia córka nie wpadła do szybu windy. W związku z tą sprawą zatrzymano "fachowca", który naprawiał windę mając w organizmie prawie 2,5 prom. alkoholu.