Sprawa, która mogłaby być załatwiona błyskawicznie, a przynajmniej w ciągu kilku tygodni, ciągnie się miesiącami, przekraczając granice cierpliwości Ireneusza Jezuska, mieszkańca niewielkiej Rudy w gminie Kuźnia Raciborska. Zdecydował się on poprosić redakcję Nowin o interwencję. - Taka bezczynność jest absolutnie niedopuszczalna...
Do Urzędu Gminy w Pietrowicach Wielkich wpłynęło pismo mieszkańców, którzy poskarżyli się na hałas generowany przy miejscowym urzędzie; chodzi m.in. o pompy ciepła znajdujące się przy tamtejszy centrum społeczno-kulturalnym. Podjęto już decyzję, aby w godzinach nocnych urządzenia automatycznie wyłączały się, choć to rozwiązanie...
Przed wejściem do Urzędu Miasta Rybnika od strony ul. Miejskiej, ustawiona została całodobowa wrzutnia na dokumenty kierowane do magistratu.
Zarząd Jastrzębskiego Węgla z Prezesem Zarządu - Adamem Gorolem na czele wystosował do organizatora rozgrywek siatkarkiej Ligi Mistrzów - Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV) oficjalne pismo w sprawie zmiany terminu lub miejsca rozegrania zaplanowanego na 5 marca spotkania ćwierćfinałowego z włoskim Itasem Trentino. Prezentujemy treść...
W listopadowym numerze magazynu Pismo ukazał się artykuł znanego reportażysty Filipa Springera. Traktuje o katastrofach nawiedzających ziemię raciborską. Springer był niedawno gościem raciborskiej biblioteki.
Radny (a zarazem kandydat na wójta Krzyżanowic) Adam Smyczek odnosi się do pisma wystosowanego przez Grzegorza Swobodę, zastępcę wójta gminy Krzyżanowice.
Federacja Związków Zawodowych “Jedność” napisała list otwarty do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego w celu podjęcia działań, mających zakończyć istnienie rażących dysproporcji pomiędzy pracownikami Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. a pracownikami JSW Szkolenie i Górnictwo sp. z o.o.
Radny Ignacy Basztoń w marcu napisał do wojewody. Zadał mu kilka ważnych pytań. Do tej pory nie dostał odpowiedzi. Służby wojewody tłumaczą, że pismo w ogóle nie dotarło.
– Żyjemy na skraju nędzy i ubóstwa, nasze rodziny znajdują się w bardzo trudnej sytuacji materialnej, otrzymujemy bardzo niskie wynagrodzenie, bez perspektywy podwyżek, w tym roku nie otrzymaliśmy jeszcze ani razu premii – tak zaczyna się dramatyczny list, który niedawno trafił na biurko prezydenta Raciborza.