Picie alkoholu, szarpaniny, wyzwiska, spanie - to wszystko już było w poczekalni autobusowej w Wodzisławiu Śląskim. Najnowszy pomysł bywalców tego miejsca wyjątkowo zaskakuje. - Zrobili sobie prywatnego fryzjera. Na filmiku widać, jak jeden z nich się strzyże - przekazał nam czytelnik Paweł.
Poczekalnię dworca autobusowego przy Galerii Karuzela w Wodzisławiu Śląskim upodobali sobie bezdomni. Mieszkańcy alarmują, że problem narasta. Niepokój budzą głównie agresywne osoby, które poczekalnię zamieniły w noclegownię lub miejsce do spożywania alkoholu.
– Sytuacja w poczekalni dworca autobusowego jest coraz gorsza. Piją na miejscu, szarpią się między sobą. Strach posłać tam dziecko po bilet – alarmują mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego.
Wczesnym sobotnim rankiem (29 lipca) operator monitoringu miejskiego zauważył bójkę kilku mężczyzn w poczekalni autobusowej w Galerii Karuzela w Wodzisławiu.
W poczekalni autobusowej przy ul. Targowej w Wodzisławiu wywiązała się bójka. Kobieta, która najpierw siedziała na kolanach mężczyzny, wstała i zaczęła okładać go pięściami. Rozbiła mu też na głowie puszkę z napojem. Później doszło do szarpaniny.