- Zwrócona kwota podatku (zapłaconego przez podmioty górnicze w latach 2003 – 2011) to łącznie ponad 43 mln zł wraz z należnym oprocentowaniem (prawie 6,9 mln zł) - informuje rybnicki magistrat.
Podczas specjalnego briefingu prasowego władze Pszowa oraz wiceprezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A. Radosław Wojtas poinformowali o przyjęciu porozumienia w sprawie podatku od wyrobisk. Dzięki temu miasto może oddać SRK 8 mln zł z depozytów, a pozostała kwota będzie rozłożona na raty do 2029 roku.
Z roku na rok rośnie kwota środków złożona w depozycie sądowym na poczet ewentualnego zwrotu podatku od wyrobisk górniczych. Przypomnijmy, że sprawa ciągnie się już od lat, a spór prawny na razie nie został rozstrzygnięty. Pszów jednak sukcesywnie przekazuje do depozytu część środków. Obecnie jest to już łącznie 6,6 mln zł z 21,5 mln zł.
Przedstawiciele gmin górniczych, parlamentarzyści oraz naukowcy spotkali się w Warszawie z inicjatywy prezydent Jastrzębia-Zdroju Anny Hetman, aby rozmawiać o możliwych rozwiązaniach problemu podatku od wyrobisk górniczych. To sprawa, która zablokowała część inwestycji w gminach i miastach, które zostały zmuszone do oddania milionów...
Klamka zapadła. Pszów musi oddać łącznie ponad 11 mln zł pobranych niegdyś podatków od wyrobisk górniczych.
Do budżetu gminy wpłynęło 1,8 mln zł od Jastrzębskiej Spółki Węglowej z tytułu podatku od budowli podziemnych za lata 2012-2014 oraz z tytułu odsetek za nieterminową wpłatę. Może się jednak zdarzyć, że gmina będzie musiała te pieniądze spółce zwrócić.
Spółki węglowe upominają się o nadpłacony gminom podatek od wyrobisk górniczych. Samorządy mają z tym olbrzymi problem, bo w grę wchodzą potężne kwoty. W przypadku Pszowa jest to kilka, a nawet kilkanaście mln zł.